Wpis z mikrobloga

#prawo #samozatrudnienie #b2b #programowanie

Siema Mircy, firma z którą współpracuję w oparciu o kontrakt B2B chce wprowadzić on call duty (praca na dyżury, w nocy też, jak ktoś zadzwoni, że masz pracować to masz pracowć i kropka). Pytanie czy jako samozatrudniony muszę się na coś takiego zgodzić czy to ja decyduję kiedy chcę pracować. W umowie jest punkt, który mówi mniej więcej, że to mój "pracodawca" wskazuje godziny wykonywania pracy. Zgodnie z tym punktem mogliby mi kazać pracować 24/7. Coś takiego można w ogóle wyegzekwować czy taki zapis w umowie nie ma żadnej podstawy prawnej?
Z góry zaznaczam, że ta cała sytuacja mnie póki co nie dotyczy, bo mój projekt nie wymaga on call duty, ale jestem ciekawy zasadności takich zapisów w umowie.
  • 16
@saviola7: "mniej więcej", bo nie chcę tu cytować postanowień umowy. Nie ma nic takiego jak karta stanowiska czy tym podobne.
#!$%@?ąc od mojego kontraktu. Czy można zgodnie z prawem skonstruować umowę o świadczenie usług w taki sposób, że "ktoś" narzuci mi godziny wykonywania pracy z tytułu prowadzonej działalności gospodarczej?
które nie mogą być egzekwowalne bądź nawet są niezgodne z prawem.

"mniej więcej", bo nie chcę tu cytować postanowień umowy.


@TuNieMaZadnegoTelefonu: To czego Ty właściwie oczekujesz, pisząc takiego posta? ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Gdybyś łapał się na jakiś stosunek pracy, to wchodzisz do jakiegoś kodeksu pracy i tam pewnie znajdziesz każdą odpowiedź. B2B udaje, że stosunkiem pracy nie jest, więc z definicji nie ma w ogóle sensu
@bodziodestruktor: Na wykopie przesiadują ludzie z różnymi zainteresowaniami i wykształceniem. Nie szukam tu wiążącej interpretacji prawnej. Upraszczając wszystko do granic możliwości pytam czy umowa z klientem, w której zawarte jest postanowienie, że będę świadczył usługi 24 godziny 7 dni w tygodniu bez sekundy przerwy może być rzeczywiście egzekwowana.
Dla kontrastu spodziewałbym się, że umowa, w której zobowiązał bym się do łamania przepisów prawa jest z prawem niezgodna, tym samym nie można
@SolarisYob: Rzeczywiście, nie wiedziałem, że coś takiego się kwalifikuje jako znamiona umowy o pracę. W moim przypadku to jest jeszcze bardziej skomplikowane, bo oczywiście umowę mam podpisaną z kontraktownią, a czas pracy może być wskazany przez tak zwanego klienta (czyli jeszcze inny podmiot), dla którego świadczę usługi
@TuNieMaZadnegoTelefonu:

Upraszczając wszystko do granic możliwości pytam czy umowa z klientem, w której zawarte jest postanowienie, że będę świadczył usługi 24 godziny 7 dni w tygodniu bez sekundy przerwy może być rzeczywiście egzekwowana.

A czy umowa, w której właściciel lotniska zobowiązuje się zapewnić przez 24/7 opcję lądowania samolotów może być egzekwowana? Oczywiście że może, o ile zgodzą się na to obie strony - wtedy właściciel lotniska może wydelegować 3 zatrudnionych przez