Wpis z mikrobloga

Jaki zawód dla stulejarza z mocno średnim IQ i lekkim aspergerem? Wiecie ten typ spierdoxa co nie ogarnia pracy umysłowej (takiej poważniejszej nie call center) a do fizycznej za słaby, za powolny i z ruchami jak paralityk. Jest jakieś światełko w tunelu dla takiego osobnika?
#przegryw #pracbaza ##!$%@? #bezrobocie
  • 8
  • Odpowiedz
@Tata_tygrys: Jeszcze dodam że ryjec 2/10 i brak prawka bo nie mam predyspozycji (praktyka #!$%@? dwucyfrową ilość razy)
@77023: Wiem że w skarbówce płacą kiepsko ale nawet tam bez znajomości raczej ciężko co? Na ciecia bym poszedł ale z tego co widzę biorą tylko dziadków z orzeczeniem xD Poza tym prestiż tego zawodu chyba najniższy z możliwych.
  • Odpowiedz
@Jan_Stulej: biorą też i młodych bez perspektyw. Ogółem najwięcej możliwości pracy wycina ci brak zdolności do roboty fizycznej. Tak to bym ci polecił magazyn odzieżowy, robiłem w takim i 4,2k wpadało co miesiąc na zleceniówce. A co do urzędu, to tak, bez znajomości ciężko.
  • Odpowiedz
@Levander: Nie wiem czy taki spierdox wytrzyma z sebastianami. Wyczują autyźmiaka w pierwszym dniu i szybciutko zaszufladkują jako zjeb. Trochę doświadczenia w guwnopracach mam i zawsze kończyło się podobnie czyt. zmiana roboty żeby psychika odpoczęła. Niby znam angielski na tym powiedzmy B1 może nawet B2 ale w praktyce ledwo dogaduję się nawet po polsku bo bełkocze niewyraźnie.
  • Odpowiedz