Wpis z mikrobloga

Sprowadzanie związków/ relacji/miłości do działania matematycznego w którym muszą zaistnieć pewne rzeczy by wyszło

Dziwienie się że masz problem z związkami


Zawszę zastanawiam się jak ludzie żyjący teoriami Pillowymi odnajdują się w życiu gdy widzą przykładowo mega ładną dziewczynę i brzydkiego faceta na dodatek biednego xD. Przepisem na udany związek jest to że nie ma na to przepisu/reguły a gdyby było inaczej to na świecie byłoby zdecydowanie mniej rozwodów. Wbrew temu co mówią na Wykopie wygląd fizyczny jest tylko jedną z cech które przyciąga nas do danej osoby natomiast nie kwalifikuję od razu do tego czy będziemy razem czy nie.

Jak to? Prawdziwe życie nie wygląda tak że spotykasz się z kimś i nagle wchodzicie w związek... jasne zdarza się i tak ale... Mega często zdarzają się związki w których ludzie znają się latami/ są nieraz we wspólnej paczce znajomych/ razem imprezują/bawią się. Baa.. przyjaźnią się z partnerami danej osoby a po latach wiążą się ze sobą. Jakim cudem to może działać skoro wygląd jest na pierwszym miejscu? Przez lata ktoś cię nie pociąga a potem zaczyna?

Po prostu wygląd to jedna z cech dzięki której #!$%@? się natomiast ważny jest jeszcze kontakt ,wspólne zainteresowania, hobby, barwa głosu i tych cech jest tak naprawdę milion. Nie ma udanego przepisu na związek i tego jak powinien wyjść.... Życie jest tak totalnie nieprzewidywalne że możesz iść po bułki do sklepu i spotkać miłość życia więc tworzenie jakiś teorii/ szukanie logiki w tym nie ma totalnie żadnego sensu. Nie napalaj się, baw się życiem, ciesz się nim a związek sam przyjdzie

#przegryw #depresja #zwiazki #zalesie #badoo #tinder #logikarozowychpaskow #logikaniebieskichpaskow
  • 7
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@comamtuwpisac: myślę że wygląd jest ważny, ale jednak da się też inaczej nadrabiać. W moim przypadku wystarczyło zawsze poczucie humoru i miałem dziewczyny wyciągnięte z siłowni itd. wyglądam przeciętnie, mam 182 cm wzrostu i wagę w miarę w normie, nie jestem ani gruby, ani nie wyglądam jak szkielet. Ostatnio moja obecna dziewczyna wzięła mnie na obiad, za który sam zapłaciła :v ja jestem magazynierem, ona studentką architektury. Dostałem kosza milion razy,