Wpis z mikrobloga

@Unbreakable91: no ale leżaki i słońce masz też w Polsce. Hotel zapewniający takie atrakcje leży pewnie nie więcej niż 100km od Twojego miejsca zamieszkania.
Po co tarabanić się z bagażami przez kontrole lotnicze i oczekiwaniu na lot?
  • Odpowiedz
  • 42
@Maly_Jasio Choćby ze względu na pogodę i ceny... U nas nie ma tygodnia równej pogody. A hotel z pełnym wyżywieniem i basenem? Podejrzewam, że zapłaciłbym 2x tyle co w miejscu gdzie jestem. Też zwiedzam, ale poświęcam na to tylko część urlopu
  • Odpowiedz
@Unbreakable91: Niestety to nie tylko domena Polaków. Tydzień temu wróciłem z wakacji. Polaków w hotelu nie było w ogóle (poza mną i moją różową). I o 8 rano duża część leżaków była już w ten sposób pozajmowana. Na szczęście hotel z tych gdzie leżaków jest więcej niż gości więc nie było problemu ze znalezieniem miejsca, ale były to już raczej słabsze miejscówki. Większość gości hotelowych była z USA, Chile i Argentyny.
  • Odpowiedz