Wpis z mikrobloga

Trochę mnie rozbawiło jak odmiennie podejście jest w komentarzach pod filmikami z wypadkami auto-rower na wykopie czy np. na reddicie.

Tam przeczytasz, że auto jest bardziej niebezpieczne, więc kierowca ma na sobie większa odpowiedzialność. Natomiast na wykopie przeczytasz, że jako rowerzysta jesteś słabszy i masz siebie pilnować, żeby kierowcy mogli sobie dalej jeździć szybko.

#rower #prawojazdy
  • 19
Natomiast na wykopie przeczytasz, że jako rowerzysta jesteś słabszy i masz siebie pilnować, żeby kierowcy mogli sobie dalej jeździć szybko.


@Murasame: jeszcze doczytasz, że przecież w samochodzie nie wszystko można zobaczyć, bo w takim scenariuszu widoczność zasłania słupek ABCD aż po X, słońce, deszcz, śnieg, lampa, refleks, kot sąsiadów czy miliony innych wymówek. Ale jak zapytasz, czemu nie zwolnił, skoro nic nie widział, to error

No chyba, że idiotycznie zaprojektowane jest
@Murasame: to trochę nie tak, reddit jest specyficznie zorientowany politycznie, czyli masz mentalność ofiary jako postawę istnienia cywilizacji.

Na wykopie jest po prostu normalnie, dlatego ludzie wiedzą, że przy spotkaniu pieszy - samochód, jedna strona wyjdzie ze stłuczonym reflektorem, a druga skończy na cmentarzu. I dlatego właśnie pieszemu powinno bardziej zależeć, ale równocześnie to kierowca powinien być mocniej ścigany prawnie.
@Murasame: Jeszcze gorzej jest na FB. Nie wiem czy to specyfika grupki mojego miasta, czy tak jest ogólnie, ale przy okazji informacji o śmiertelnym potrąceniu pieszej na pasach, przez motocyklistę, który jechał na pewno grubo powyżej 50 km/h w mieście najczęściej lajkowane komentarze to coś w stylu:
- kiedy policja weźmie się za pieszych, którzy włażą pod koła
- najgorsze w tym wszystkim, że ludzie nie rzucili się na pomoc motocykliście
@Murasame: why not both? Jak jadę samochodem to zwalniam, zostawiam miejsce, patrzę w lusterka i generalnie wiem, że lepiej być 5 minut później niż narazić rowerzystę na śmierć czy kalectwo. Jak jadę rowerem to doskonale zdaję sobie sprawę, że ludzie nie patrzą w lusterka, nie ustępują pierwszeństwa czy potrafią wyprzedzić na zapałkę.

W praktyce to wygląda czasem tak, że samochodem się wlokę za rowerem jak nie chcę wykorzystać najmniejszej okazji jeśli
@LifeReboot:

jadąc rowerem zjadę na pobocze by przepuścić sznur samochodów, który się utworzy za mną ¯_(ツ)_/¯


Jeśli są warunki do jazdy poboczem to rower jest do tego zobowiązany. Jeśli nie ma to jest to narażanie siebie, a w najlepszym wypadku, swojego roweru.
@janek_:
Pord
Art. 16. 5.
Kierujący pojazdem zaprzęgowym, rowerem, wózkiem rowerowym, motorowerem, wózkiem ręcznym oraz osoba prowadząca pojazd napędzany silnikiem są obowiązani poruszać się po poboczu, chyba że nie nadaje się ono do jazdy lub ruch pojazdu utrudniałby ruch pieszych.
@Murasame: odmienne jest nie tylko podejście ale też prawo i infrastruktura. Przejścia dla pieszych przez dwupasmowe drogi nie powinny istnieć bez sygnalizacji świetlnej, a mimo to na wielu obwodnicach miast, gdzie dopuszczalna jest prędkość >50 km/h jest pełno takich przejść.
W DE mają po prostu przejścia sugerowane gdzie pieszy nie ma pierwszeństwa i to ma sens - w centrum zebra, poza centrum przejście sugerowane.
Tak samo przejazdy rowerowe i ostatnie odkrycie
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
Jakiś czas temu nawet rozsypany węgiel leżał na poboczu. Oczywiście nikt po sobie nie posprzątał, bo i po co


@s---k: to musiało być dawno, teraz pewnie nawet pył jest stamtąd zebrany ( ͡° ͜ʖ ͡°)
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
Przejścia dla pieszych przez dwupasmowe drogi nie powinny istnieć bez sygnalizacji świetlnej, a mimo to na wielu obwodnicach miast, gdzie dopuszczalna jest prędkość >50 km/h jest pełno takich przejść


@Xuzoun: zazwyczaj na przejściach przy dozwolonej >50 daje się ograniczenia do 50, przynajmniej w Małopolsce