Wpis z mikrobloga

@qusqui21:

Wiedziałem ze ktoś tu wyskoczy z takim argumentem. Gość jest kierownikiem tego burdelu pod nazwą urząd miejski i ma pilnować żeby w podległych instytucjach pracowali kompetentni ludzie. Tutaj jakiś bezmózgi pociotek zatwierdził projekt postawienia słupa na srodku ciągu pieszego, gdzie indziej inny(a może i ten sam) zatwierdził projekt gdzie przejście przez parkowy amfiteatr jest zamknięte dla spacerujących, kolejny geniusz tak napisał regulamin strefy postoju że teraz trzeba zwracać nienależnie pobrane
@mister_pink: ale sobie upraszczasz swiat, ludzie sa ludzmi. Moga miec gorszy dzien, albo miec w dupie, albo akurat tak kable szly ze inaczej sie nie dalo. #!$%@? go wie. A znajdowanie sobie kozla ofiarnego, zeby uproscic sobie rzeczywistosci to bardzo kuszaca wizja. Zglosic problem, i malymi krokami naprawiac rzeczywistosc, a nie sie obrazac.
@mister_pink: ja tam wiekszy problem niz z tym slupem to mam z obsranymi chodnikami, co widac na zdjeciu. Ile to razy zamiast wyprostowany i usmiechniety musialem isc przygarbiony i smutny do roboty bo musialem patrzec czy w cos nie wdepne. Ale niestety tutaj nie ma jakiegos konkretnego szkodnika.
ja tam wiekszy problem niz z tym slupem to mam z obsranymi chodnikami,


@qusqui21:

Fajnie, a taki inwalida na wózku lub chociażby matka z wózkiem co ma powiedzieć? Oczywiście że może pojechać po trawniku, tylko dlaczego skoro jest chodnik? A psiarzy którzy nie sprzątają po swoich kundelkach łapałbym za kark i wsadzał im nos w te kupy.
@mister_pink: Nie zapominajmy o wspaniale zaprojektowanym węźle za poznańską, który miał być wielkim rondem a został gównem ze światłami.

Zresztą lista #!$%@? rzeczy w ostatnich latach jest po prostu niemożliwa do zapamiętania.

Jeszcze 5-6 lat temu bardzo przyjemnie się w tym mieście jeździło autem i nawet w godzinach szczytu było znośnie. To co się dzieje teraz jest po prostu #!$%@?.
@heheszkitroche:

Ja w ogóle nie rozumiem tego "równania w dół" jakie kolega wyżej przedstawił - bo ktoś ma zły dzień, ma w dupie albo sieniedało. W ten sposób to idziemy w kierunku Bangladeszu czy innych Indii z infrastrukturą wiązaną na sznurki, zarządzaniem miastami bez przemyślanych planów, bo biedny pan Krzystek ma tyle na głowie, np. jak dać za darmo kolejną miejską działkę swojemu mentorowi-biskupowi. Ten słup na środku chodnika jest
Tak się składa że przechodziłem tamtędy wczoraj i to dwa razy. Rozwiązanie samo się narzuca na pierwszy rzut oka - słup można było postawić bliżej jezdni kosztem jednego miejsca parkingowego(dokładnie tak zrobili po drugiej stonie ulicy, więc jednak "można"), lub, skoro niedasie(bo kable przeszkadzają) - poszerzyć chodnik przy słupie kosztem kawałka tego i tak wydeptanego trawnika.
Jakiś typ bierze grube pieniądze za projekt, inny za zatwierdzenie i kolejny za wykonanie, a