Wpis z mikrobloga

Drugi odcinek Warsaw Shore i drugie rozczarowanie. Odcinek do zapomnienia i przemielenia. Same "atrakcje" jak tańce z Ukraińcem i skakanie w parku trampolin (). Nawet jak na udawane WWE to za mało
Zniknęły dwie nieme postacie, których jedynym zadaniem było udawanie tła, czyli brudnopis Dominik oraz trenerka personalna Gosia. A tak na poważnie ktoś coś wie co tu się wykremówkowało za #krosno, że #mtv od nich się totalnie odcięło?
#warsawshore #ekipazwarszawy
  • 11
  • Odpowiedz
@wieczok666: tak właśnie podejrzewam że dali się po prostu złapać jak dzieci, ale i tak byli przez ten jeden i pół kolejnego odcinka tak zakamuflowani, że nikt nie odczuje różnicy, no i nie przybędzie zbyt wielu nowych "followersow" na Instagramie.
Oj jak przykro
  • Odpowiedz
@Dejwor: Nie posprzątali, bo nie było ich już w programie, zresztą za nieogarnięcie kwadratu MTV by ich nie usuwała ze współpracy, a nawet w zapowiedziach ich nie uwzględnili, także tam był grubszy przypał ze strony człowieka-brudnopisa i trenerki personalnej, która w rzeczywistości handluje swoimi nagimi fotami przez onlyfans
  • Odpowiedz
Profili tych osób na Instagramie nie ogarniam, bo jakoś mnie prywatnie nie interesują, aczkolwiek byłaby miła wiedza na temat, co zrobić trzeba żeby pożegnać się z #warsawshore
Ale tak ogólnie raczej chodzi o dropsy, ewentualnie jakąś spinę z ekipą produkcyjną
Jeśli MTV ma choć troszkę ogarniętych ludzi do sporządzania umów to jest tam klauzula zakazująca gadanie o tym, co dzieje się w tym "w pełni reżyserowanym" programie
  • Odpowiedz
@madakata: imo to jedyny sensowny argument. MTV boi się przypałów, po waleniu konia przez Szczukiewicza w 14 sezonie. Skoro nie wylecieli za bójkę, a temat musiał być tak gruby, że zdjęli ich bez wyjaśnienia, to imo musiały być prochy. Dlatego MTV o tym nie mówi, żeby nie było, że na to przyzwolili.
  • Odpowiedz