Wpis z mikrobloga

Wkurza mnie już to wykańczanie mieszkania. Chciałbym żeby wszystko do siebie pasowało w sensie, że np. blat do umywalki w łazience taki sam jak blat w kuchni, taki sam kolor łóżka, jak kolor krzeseł w jadalni... A jak zmieniam koncepcję to nic do siebie nie pasuje :/ Obawiam się opinii osób, które mnie może kiedyś odwiedzą, że stwierdzą iż w żałosny sposób mam urządzone mieszkanie, że przewaliłem pieniądze na takie byle co, takie gówno...
Oczekiwania innych są spore, każdy pyta kiedy go zaproszę, ale boję się właśnie, że rozczaruję tych ludzi, a tym samym i siebie.

#gorzkiezale #feels #mieszkanie #remontujzwykopem
  • 10
  • Odpowiedz
  • 5
@CalibraTeam
Robisz mieszkanie dla siebie czy dla kogoś? Ile ludzi tyle opinii, nie wszystko wszystkim musi się podobać. Grunt żebyś Ty był zadowolony.
  • Odpowiedz
@CalibraTeam Bo jest dziwne, przejmujesz się tym co powiedzą inni ludzie na temat twojego mieszkania i jego sposobu urządzenia. Jeżeli kupiłeś mieszkanie i je wykanczasz, aby inni ludzie powiedzieli, że masz gust i pieniądze to nie dziw się, że zdecydowana większość ludzi będzie miała cię za dziwaka.
  • Odpowiedz
  • 0
@CalibraTeam
Stary, dobrze Ci mówię miej to w dupie. Będziesz fikołki robić żeby ktoś był zadowolony, poklepią Cię po plecach, a później będziesz żałować bo nie będzie Ci się to podobać. Mieszkanie nie ma podobać się komuś tylko Tobie.
  • Odpowiedz
Ja pierwsze co robię jak idę w gości to patrzę czy blat w kuchni pasuje do umywalki w łazience, jak nie to od razu mówię wprost, że żałośnie urządzone i wychodzę trzaskając drzwiami. Szanujmy się, nikt nie będzie siedział w gościach w ruderze gdzie kolor lodówki nie pasuje do kinkietu w sypialni.


@pianinka: a często Ci się zdarzają takie sytuacje, czy raczej ludzie, do których przychodzisz mają poczucie estetyki i dobry
  • Odpowiedz