Wpis z mikrobloga

@Unter zacznij od najprostszych rzeczy czyli od baterii, syfonu. My wykwitów nie mieliśmy, raz wiercilem w ścianie i nagle mi poleciała woda z dziury - pierwsza myśl, że przewiercilem rurę ale chwila zastanowienia i kurla nie ma tu rur. Skulismy całą ścianę (a była świeżo po remoncie no nówka sztuka), że może od grzejnika rura gdzieś dziurawa no bo jak inaczej ale pudło. Okazało się że majster #!$%@? założył baterie prysznicowa, nie
@Unter: to nie jest problem z wilgocią przez brak wentylacji, wtedy woda skrapla się zwykle na suficie i jego kątach. Są dwie możliwe przyczyny:

1) Brak hydroizolacji pod kafelkami po drugiej stronie, wilgoć przenika przez fugę i wnikając w ścianę o niższej temperaturze skrapla się mocząc ścianę.
2) Mała nieszczelność rur, która kapie i moczy ścianę.

Walczyć trzeba szybko, bo potem wejdzie tam grzyb i będziesz miał dwa problemy.
@Unter: u siostry tak wyglądało w nowym mieszkaniu jak paproki źle podpieli pralkę. W łazience nie było nic widać a w przedpokoju ściana i podloga puchła od wilgoci.
@Unter: mialem tak samo, przeciek w scianie (zlaczka pod bateria prysznicowa).
trzeba rozkuc sciane, znalezc przeciek, wymienic kawal rurki ze zlaczka (mozliwe ze trzeba rozkuc np metr sciany).
Samo nie zniknie i bedzie tylko gorzej.
WAZNE: Najlepiej rozkuc sciane od strony pokoju zeby nie ruszac plytac w lazience.
@Unter: mieliśmy podobnie, u nas woda od balkonu podchodziła. skuwanie tynku, suszenie i nakładanie od nowa. Natomiast bez usunięcia przyczyny to niewiele da, bo problem będzie wracał.
@Unter: A między tą ścianą a łazienką nie ma szachtu? Ja miałem coś takiego jak mi szachtem woda leciała, okazało się że z pękniętego kolanka spływu z pralki które było zabudowane w środku szachtu.
@Unter: kuć kafle z jednej strony, skuć z drugiej strony 5mm (farbę i podklad), suszyć ścianę kilka dni z obu stron, przejechać mikrofalami żeby ubić jeszcze niewidoczne dla oka i nosa ogniska grzyba.

Co do grzyba:
1) Chemikalia na grzyba są nieskuteczne na długą metę - tani syf dla ludzi którym szkoda na suszenie ścian, więc dają się dymać na magiczne płyny.
2) Ozonowanie też jest nieskuteczne. Działa na auta i
@Unter sąsiad tak miał. Na ścianie w salonie mu takie coś wyszło. Okazało się że sąsiad za ścianą ma w tym miejscu kabinę prysznicową. Deweloper to poprawiał
@Unter grzyb to to nie jest.
Ściana ciągnie wodę z tyłu albo z dołu. Gdzieś u Ciebie albo kogoś cieknie woda.

Trzeba zlikwidować przeciek, zdjąć tynk, osuszyć ścianę i zatynkowac na nowo.
@Unter: miałem dokładnie takie same objawy na mieszkaniu. Na mojej ścianie łuszczyła się farba dokładnie jak u Ciebie. Oczywiście jest to wilgoć/zalanie. Zaprosiłem firmę od wycieków która zlokalizowała wyciek z geberitu, woda płynęła pod płytkami a ściany chłonęły wodę aż farba zaczęła odpadać. Wezwany hydraulik a następnie ubezpieczyciel do zrobienia kosztorysu oraz ekipa do remontu. Nawiercane płytki i ściany w celu przeprowadzenia osuszania oraz ozonowanie. Dużo roboty oraz dużo walki z