Aktywne Wpisy
fhgd +416
Pabick +5
Mało kto pamięta, że wojna Rosji i Chin z NATO będzie inną wojną niż tym co jest na Ukrainie.
Tam w pierwszej kolejności jedni i drudzy oślepią przeciwnika tak, by ten nie mógł działać satelitami szpiegowskimi itp z kosmosu.
Do tego przestanie działać GPS i inne podobne wynalazki.
Równocześnie zostanie uderzona każda infrastruktura krytyczna transportowo, energetycznie oraz komunikacyjnie.
Jak będzie wojna to będzie grubo.
Do tego Rosja już zapowiedziała że użyje atomówek
Tam w pierwszej kolejności jedni i drudzy oślepią przeciwnika tak, by ten nie mógł działać satelitami szpiegowskimi itp z kosmosu.
Do tego przestanie działać GPS i inne podobne wynalazki.
Równocześnie zostanie uderzona każda infrastruktura krytyczna transportowo, energetycznie oraz komunikacyjnie.
Jak będzie wojna to będzie grubo.
Do tego Rosja już zapowiedziała że użyje atomówek
Kilka lat cierpię na depresję i borykam się z odnalezieniem się w życiu.
W wyniku splotu wypadków, pewnego przesilenia, postanowiłem sprzedać wszystko, wyprowadzić się z Krakowa i ZAMIESZKAĆ W JASKINI.
Zdecydowałem się wyjechać na Teneryfę, znaleźć sobie wolną jaskinię (bez niedźwiedzi) i pożyć trochę bliżej natury.
Brzmi #!$%@?? Pewnie trochę tak jest.
Na szczęście od dziesiątek lat podobny pomysł miało sporo osób i na Teneryfie istnieje dłuuuga tradycja zamieszkiwania w jaskiniach na Teneryfie.
Jadę totalnie zielony i praktycznie bez pieniędzy. Będę miał tylko fundusze ze sprzedaży osobistych rzeczy i małej elektroniki (kto chce Xboxa One X? ), więc po odliczeniu biletu na miejsce, zakupu powerbanka, małego solara, śpiwora, lampki i namiotu (na wędrówki i początkowe poszukiwania jaskini) zostanie mi pewnie do 500 zł.
Na szczęście odpada płacenie czynszu i rachunków. Nie zabieram nic oprócz bagażu podręcznego. Zamierzam spróbować #freeganizm, który na wyspie jest dość popularny z powodu dużej ilości jedzenia oddawanego przez hotele.
Jest to dla mnie zajebiście trudna decyzja, ale od roku depresja zamknęła mnie w domu i mam zamiar po prostu zlikwidować aktualną, obmurowaną strefę komfortu i zbudować zupełnie nową.
Jeśli jesteście zainteresowani wpisami z moimi "przygodami", zdobywaniem jedzenia, czy szukania miejca do spania, to wpisy będę wrzucał pod tagiem #antydepresjapsotka
#depresja #teneryfa #emigracja #hiszpania #bezdomnosc #zycienakrawedzi #survival trochę.
#koty #pokazkota dla atencji (ง✿﹏✿)ง
@WcurwionyKotek: Dawno nie słyszałem tak szalonego pomysł. Powodzenia!!!
@WcurwionyKotek U nas popularniejszy był wyjazd na Dzikie Pola, choć aktualnie to nie jest najlepszy pomysł ( ͡° ʖ̯ ͡°)
Tak czy siak powodzenia
@BratMatyldy:
Hahaha! Dzięki! Temat chodził mi po głowie od długiego czasu, ale zawsze jakoś życie mnie trzymało w Polsce. Teraz doszedłem do takiej ściany, że traktuję to doświadczenie jak terapię.
@WcurwionyKotek:
@morello91: Chyba ukryci :)
Ja jestem w trakcie szykowania się i pakowania (+wyprowadzka) i chyba to jest bardziej męczące, niż sam fakt szukania jaskini dla siebie.
Życzę powodzenia i wytrwałości :)
Na tak szalonym tripie nie byłem, ale ogólnie lubię jeździć sam i uczyć się kultury, ludzi itp.