Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Obserwuję dla beki tag #damskiprzegryw.
Sporo obserwowałem, rozmawiałem z różowymi, które "nie radzą" sobie w życiu, które narzekają, że nie mogą znaleźć partnera.
To jedna wielka ściema.

Ludzie na wykopie śmieją się z męskich przegrywów, bo wiadomo, co to za facet co nie potrafi wyrwać dziewczyny? Wyzywają od inceli itd.
Śmieją się z ich prób wydostania się z marazmu.
Zawsze powtarzam, że przegryw sam się nie zrobił to społeczeństwo stworzyło przegrywa.

A prawdziwymi niedorajdami życiowymi są te damskie, bo jak można nie ułożyć sobie życia będąc na easy mode to ja nawet nie ogarniam. To nie jest przegryw to po prostu lenistwo, bierność.
Żadnego współczucia nie mam dla takich różowych.

Wielokrotnie bywały tutaj toczone dyskusje, gdzie jakaś różowa pisała, że jest przegrywką, albo, że przygarnie przegrywa. Zawsze kończyło się to tym, że zostawała bez argumentów. Jedna, która pisała, że jest panseksualna skreśliła jakiegoś kolesia, bo na tinderze dodał sobie kilka centymetrów i ona takiego kłamstwa nie mogła zaakceptować. Dyskusja była na ponad 200 komentarzy, ale ona jest przecież panseksualna ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Jakaś niska różowa 150 kilka centymetrów pisała, że dla niej wzrost partnera nie ma znaczenia. Po dopytaniu wyszło, że to "nie ma znaczenia" oznacza, że ma być przynajmniej 1 cm wyższy od niej samej, bo nie wyobraża sobie żeby partner był niższy od niej xD

Inna, która określa się mianem damskiego przegrywa ma jakoś 175cm i pisała, że przez swój wzrost ma zawężoną pulę partnerów, bo oczywiście niższego nie zaakceptuje. Ale wielce narzeka, że jest brzydka.

Był tutaj na chwilę wrzucony post od jednej autystycznej różowej, dała w nim swoją twarz. Pisała, że nie radzi sobie w życiu i, że na pewno nikogo nie znajdzie. Dyskusja była żywa, ludzie pisali, że nie jest taka brzydka za jaką się uważa. Zaraz dostała kilka propozycji od niebieskich i co się stało? Post usunęła xD Atencja ją przerosła, przerosło ją to, że wystarczyło, że wysmarowała taki post i już miała orbiterów, ale pewnie wykryła słynnym radarem, kobiecą intuicją, że żaden z tych samców to nie jest nawet 7/10, czyli nici z chadlite, a musiałaby się zadowolić jakimś przeciętniakiem, albo przegrywem.

Spasionych "przegrywek" nawet nie będę opisywał, bo niekontrolowanie jedzenia jest za trudne dla nich, więc szkoda więc szkoda poświęcać im miejsca. I tak mają go mało w przyciasnych spodniach.

W pracy mam nawet niezłego milfa. 40 lat, dziecko odchowane, bo zaszła w ciążę jak miała 19 lat. Wyszła za mąż, ale zaraz się rozwiodła. Nie pytałem dlaczego.
Narzekała, że "nie ma szczęścia w miłości" i wszyscy po jakimś czasie odchodzili.
Z ciekawości byłem na jej profilu na fb sprawdzić kogo ma w znajomych. I kogo ma? No głównie patologię, jakichś januszów, kiboli, roboli, więc ja już wiem dokładnie z kim się spotykała.

Zawsze, gdy widzę jakiś reportaż o tym jak różowa płacze, bo została "oszukana" przez partnera, bo zrobił dziecko i się ulotnił, albo zadawała się z jakimś patusem, gangsterem, złodziejem, alkoholikiem itp. to śmieję się na głos z tego wszystkiego. Tak, zawsze pada to samo zdanie "ja niczego nie podejrzewałam, on taki nie był". Tak, na pewno, z dnia na dzień ułożony (oczywiście opluwany przez różowe, bo różowe nienawidzą tak naprawdę tych ułożonych) koleś postanowił zrobić coś nie halo.

Ja podziwiam męskich przegrywów, bo oni próbują różnymi sposobami poprawić swoje życie, a co robi różowy "przegryw"? Ano jedyne co to pomaluje się, ubierze i tyle. Zawsze jak pytałem, czy robiła coś więcej to nie, bo przecież to facet ma zrobić wszystko, czyli ją dostrzec, zagadać, poderwać, zaprosić. Pewnie jeszcze zapłacić, inicjować, zabawiać.

@Kaja_Kern napisała post, że przegryw damski istnieje, ale nie odnosi się do ruchania. I tam wylicza jakieś sprawy. Oczywiście nie bierze tego pod uwagę, że różowe bardzo sprytnie manipulują i wykorzystują dobroduszność niebieskich, którzy mają w sobie cechę opiekuna. Nic tak nie buduje człowieka jak inny człowiek. I jakby tak potrafiła szerzej spojrzeć na sprawę to tutaj nie chodzi o mityczne ruchanie, a o to, że ma się możliwość obcować z drugim człowiekiem. Przegryw męski nie ma takiej możliwości, bo każda różowa będzie go spławiać i on zostaje sam.
Fajnie, że zawsze jest tak, że jak jakaś różowa pisze, że, np. ma depresję, schizofrenię, jest biedna, czy ma patologię w domu to i tak jak się ją dociśnie to wychodzi, że ma chłopaka, albo kręci się koło niej jakiś.

Padło ważne słowo "jakiś" chłopak. Czyli nie taki jaki ona chce, bo jest jej odpowiednikiem wyglądu, albo gorszym, a ona takiego nie chce, ona chce lepszego od siebie.

Jakaś różowa narzekała tutaj, że jest 2/10 i przez to będzie zawsze sama, ale na swoich odpowiedników pluje, bo dla niej to degeneraci.

Temat orania różowych "przegrywek" jest szeroki i cały czas można coś dopisywać. Różowe tak przekłamują i manipulują dla swojej wygody rzeczywistością, że bardzo się cieszę, że głosuję na pis. Nie głosuję dlatego, że ich popieram, bo brzydzę się tą partią i ich postulatami. Nawet katolikiem nie jestem, ale bardzo się cieszę, że dzięki tej partii nigdy nie będzie legalnej aborcji, a tak mogę jedynie wkurzyć różowe, które wkurzają mnie swoją manipulacją i ciągłym robieniem z siebie ofiary.
Zresztą różowe nigdy nie zgodzą się na nic co miałoby wyrównać płcie, więc tutaj też plus taki, że przynajmniej w tym temacie będzie równość.

Na koniec apel do niebieskich pasków. Szanujcie się, bo to przez to, że bierzecie gorsze od was różowe sprawia, że rodzą się przegrywy. Jaką macie pewność, że wasz syn odziedziczy wasze cechy, a nie waszej autystycznej, cichej, głupiej, brzydszej różowej.

#bekazrozowychpaskow #rozowepaski #zwiazki #blackpill

---
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #635bfa9ae900ae366279a337
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: LeVentLeCri
Doceń mój czas włożony w projekt i przekaż darowiznę
AnonimoweMirkoWyznania - #anonimowemirkowyznania 
Obserwuję dla beki tag #damskiprzeg...

źródło: comment_1666975674EWZixwY4OyAI4tqeYqnrpN.jpg

Pobierz
  • 106
@AnonimoweMirkoWyznania:
rozpisałeś się tyle więc wybacz że po lekturze jednego akapitu odpowiadam

mylisz związek z ruchaniem
to prawda że kobiecie łatwiej jest zaznać mitycznego seksu

ale o poważny związek z poważnym człowiekiem - już jest trudniej

gdybyś szukał tylko jakiegoś geja który cię łaskawie będzie posuwał w dupsztala w weekendy - to masz tak samo easy mode
@AnonimoweMirkoWyznania: Też mam taką znajomą, co to narzeka, ze jest sama, samotna i w ogóle nikogo nie znajdzie, a jak przyjdzie co do czego, to:
-w #!$%@? znajomych, którzy ciągle do niej piszą, zapraszają, itd.
-kilku adoratorów, których oczywiście spławia (i to nie tak, że oni są jacyś wybrakowani. Imo są 7-8/10),
-liczne sytuacje, gdzie mogła być w związku z osobą, która się jej podobała, ale * jakaś wymówka *
-inne
Damski przegryw istnieje tylko one inaczej go definiują. Dla nich przegryw to brak 2 metrowego chada u boku, ślubu z nim i bombelków. Po prostu ta poprzeczka (a właściwie podłoga) winduje coraz wyżej. Kiedyś dla kobiet wygrywem było znaleźć sobie chłopa który nie pije i nie bije. Dzisiaj wygrywem to znaleźć jakiegoś #!$%@? modela z instagrama albo aktora z majątkiem 5M$ netto - cała reszta to średniawka i poczucie niedosytu bo przecież
@AnonimoweMirkoWyznania: Przegryw to nie tylko niemożność znalezienia chłopaka, ja się czuję nieco przegrywowo, bo mam problemy z poznawaniem nowych ludzi, rozwijaniem znajomości i komunikacją.

to prawda że kobiecie łatwiej jest zaznać mitycznego seksu

ale o poważny związek z poważnym człowiekiem - jest dużo trudniej

gdybyś szukał tylko jakiegoś geja który cię łaskawie będzie posuwał w dupsztala w weekendy - to masz tak samo easy mode


@heniek_8: To też prawda.
WolnaFranca: @laphroig: wg ciebie przegryw jest wyznaczany jedynie poprzez możliwość zaruchania (bycia zaruchaną)? A co z kobietami z traumami, ciężkim dzieciństwem (ubóstwo, przemoc domowa, molestowanie), kalectwem? One nie mogą powiedzieć, że przegrywają, bo zawsze znajdzie się ktoś, kto będzie chciał włożyć w nie penisa?

Ah, ten czarno-biały świat wykopków.

@heniek_8: +1
o to to, wykopki też mogłyby mieć seks na życzenie (z innymi facetami). To jest taka sama sytuacja
ale nie znaczy to, że są atrakcyjne na rynku matrymonialnym


@AnonimoweMirkoWyznania: Ale bzdura. Każda różowa jest atrakcyjna na rynku matrymonialnym. Może nawet jeździć na wózku, nie mieć nóg i mieć zespół downa, a i tak znajdzie się facet, który będzie chciał z nią związek. Tylko, że to nie będzie chad, a jakiś zwykły facet. Jeżeli różowa jest sama to tylko dlatego, że nie powiedziała "tak" to jest tylko tyle co musi
ZrzędliwyBrowar: @Eteres: po co się z kimś takim zadajesz?

@choochoomotherfucker: nie warto, mirabelo. Zaraz cię tu zakrzyczą, że nie możesz mieć problemów z nawiązywaniem znajomości, bo tysiące spermiarzy czeka, żeby zaoferować ci swoją znajomość. Odrealnienie użytkowników tego portalu jest tak wielkie, że aż śmieszne na swój sposób
---

Zaakceptował: LeVentLeCri
via Wykop Mobilny (Android)
  • 35
@heniek_8:

Bzdura. Niezbyt atrakcyjna kobieta wystawia ogłoszenie matrymonialne i odzywa się do niej sporo facetów, fakt - jest wśród nich patologia, ale są też zwykli, ułożeni faceci pracujący na etacie, którzy po prostu "nie mieli szczęścia w miłości". Niezbyt atrakcyjna facet wystawia takie ogłoszenie i nawet nie ma w czym wybierać.

Kobiety mają dużo łatwiej o spontaniczny seks jak i o poważny związek. Róznica taka, że nieurodziwa kobieta musi robić selekcję
brzydcy i zwyczajni kolesie też są w związkach


@AnonimoweMirkoWyznania: a gdzie ja napisałem że nie są? Napisałem tylko że znalezienie takiego kolesia nie będzie dla kobiety "wygrywem". Wejdzie z takim w związek z różnych powodów (brak lepszej opcji, strach przed samotnością, presja społeczna itd.) ale to nie będzie jej szczytem marzeń, ani nawet połową. Takich związków znam od groma.
OP:

mylisz związek z ruchaniem


@heniek_8: wiedziałem na 100%, że pojawią się takie komentarze. Heniu, przeczytaj cały mój tekst, tam zamieściłem fragment, gdzie rozwieje to twoje wątpliwości, czy mylę, czy też nie.

@choochoomotherfucker: Wiedziałem też, że pojawisz się też ty. Przeczytaj cały tekst, tam nie tylko wspomniałem o posiadaniu chłopaka, a o obcowaniu z drugim człowiekiem. Tutaj akurat była płeć przeciwna, ale myślę, że to jest ważniejsze, czy człowiek