Wpis z mikrobloga

@perfumowyswir: Jeżeli wspomniałeś Barcelone to pamiętam, że kiedyś przeglądałem rynek nieruchomości w Hiszpanii i bardzo atrakcyjnie cenowo w stosunku nie tyle do Hiszpanii co zachodniej Europy wychodziła Walencja. Taki polski Wrocław, studenckie i imprezowe miasto tyle, że w Hiszpanii, pamiętam, że wychodziła mi znacznie atrakcyjniej od Barcelony czy od Costa del Sol