Wpis z mikrobloga

@Dwudziestydrugi: Nie no, dobre to jest! Z jesiotra był, słodko-słony :) I faktycznie – to masełko roztarte na chlebku przed warstwą kawioru by na pewno jeszcze dodało smaczku. Na Ukrainie w sklepach te puszeczki z kawiorem są często w towarzystwie klipsów antykradzieżowych, tak jak u nas flakony z droższymi alkoholami. Ale weź tam też poprawkę na to, że ja mam jednak dość plebejskie podniebienie i nie chciałbym tutaj w roli autorytetu