Wpis z mikrobloga

Zadzwoniła do mnie znajoma, czy nie mam możliwości załatwienia jakiejś spoko roboty dla jej syna, bo musi wykonać pracę na cele społeczne, ileś tam godzin. Mówię, że popytam wśród znajomych, ale pytam co się stało. Okazało się, że pół roku temu wzięli ukraińską rodzinę pod swój dach. Mają duży dom, a to była rodzina polecona przez kogoś tam i rzeczywiście są to super ludzie, zero problemów z nimi, pracują, pomagają itd. W każdym razie syn tej znajomej wygadał się o tym w swoim ogólniaku i klasowi freethinkerzy zaczęli go przez to wyśmiewać. Akurat cała klasa pojechała na dwudniową wycieczkę i jeden z tych typków, najbardziej antyukraińsko nastawiony, cały czas mu docinał. Młody nie wytrzymał i pod koniec wycieczki zasunął mu lutę, ale pechowo widział to nauczyciel. No i teraz ma wyrok - godziny do odpracowania (prawdopodobnie w schronisku dla psów), a tamten dzban obity ryj. Moim zdaniem uczciwy deal ( ͡° ͜ʖ ͡°)
#ukraina #wojna #szkola #bekazpodludzi
  • 59
no tak no, raptem z tego ze nauczyciel widzial to jednak rodzice napasc zglosili, poszli do sadu, dostali wyrok, nieletni ma odpracowac godziny w pracach spolecznych bo sie pobil z losowym kolesiem xdd


@hekktik: Cieszę się, że już sobie wszystko poukładałeś.