Wpis z mikrobloga

@deiceberg GTA 1 i London. Pokój starszego brata, zapach marlboro czerwonych i gumy orbit nadal mi siedzi w głowie. Nawet czesto dawał pograć. Pamiętam jak popłakałem się bo mama kazała mi iść spać jak sobie oglądałem jak brat gra. Ehhh...
@mannoroth: Jedynka to magia. Żadnego innego zakończenia gry nie pamietam tak jak fajerwerków z finału SoMI. Dwójka znacznie trudniejsza, ale chyba tez zabawniejsza. Ogólnie przygodowki Lucasa wymiatały wtedy.