Aktywne Wpisy
Zawiera treści 18+
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
iksem +3
Za 200k gotówki lepiej kupić:
1. Działkę budowlaną gdzieś pod Warszawą w celach inwestycyjnych i wziąć auto w leasing
2. Kupić auto za gotówkę i nie mieć działki
Skłaniam się do opcji nr 1.
#inwestycje #finanse
1. Działkę budowlaną gdzieś pod Warszawą w celach inwestycyjnych i wziąć auto w leasing
2. Kupić auto za gotówkę i nie mieć działki
Skłaniam się do opcji nr 1.
#inwestycje #finanse
Co stoi na przeszkodzie żeby samotni spotkali się z innymi samotnymi? Nie rozumiem xD
Znajomi nigdy sami nie przyjdą jak ktoś będzie siedział na dupie i patrzył w ścianę. Internet pozwala poznać ludzi z drugiego końca województwa, kraju, kontynentu, planety, a ludzie tego nie wykorzystują.
#samotnosc #przemyslenia #bekazsamotnych
Dokładnie, tak samo jak jest bardzo prosty sposób rozwiązania problemów głodu i bezrobocia- niech głodni zjedzą bezrobotnych.
@niochland: Brzmi jak rozwiązanie na problem głodu i bezrobocia - wystarczy żeby głodni zjedli bezrobotnych :)
Wolałem się od wszystkich odciąć niż dłużej kręcić tą karuzelę #!$%@?. Szczególnie że zauważyłem, że tematy do rozmowy się wyczerpują zbyt szybko. Teraz nie muszę się przed nikim tłumaczyć i mam spokój.
Gupi jestes.
@Linnior88: No i bardzo dobrze. Chcesz powrotu do czasów kiedy facetom wystarczało że kobieta ma wszystkie zęby, a kobietom, że chłop jej nie bije?
Tymczasem po niektórych komentarzach, doszedłem do wniosku, że ci "samotni" chcieliby po prostu poznawać idealnych ludzi, którzy ci idealni mają ich w dupie xDDD
No
@Almagest: a ile książek o tym przeczytałeś?
No i właśnie odpowiedziałaś sobie, dlaczego poznawanie znajomych przez internet zazwyczaj nie działa.
Współczuję takiego myślenia i tego, że hejtujesz wszystkich.
@kamil150794: Oczywiście, że działa, bo poznałam już trochę wykopków, tyle że mieszkają kilkadziesiąt czy kilkaset kilometrów ode mnie. No ale ja jestem osobą, która woli działać i czasem się wysilić, niż narzekać i wymyślać wymówki, w sobotę spotkałam się ze znajomym, do którego mam ponad godzinę drogi pociągiem (albo i dwie, w zależności od przewoźnika), a w długi