Wpis z mikrobloga

Bo podczas masturbacji szybko poruszam ręką a wiem że takie tempo podczas stosunku nie jest możliwe. Czy przez to trudno dojść? Czy też tak macie że masturbujecie się szybciej niż bylibyście w stanie penetrować?


@nowytujestem: ludzie to nie króliki, ilość ruchów frykcyjnych na sekunde ma niewiele wspólnego z tym czy łatwo/niełatwo dojść.
Z reguły na początku jest wolniej a pod sam koniec szybciej ( ͡º ͜ʖ͡º)
@HabaHabaczynski ale odczucia są zupełnie inne, walenie konia ręką ma mało wspólnego z posuwaniem laski, nadmierne oglądanie pornosow może co najwyżej zaburzyć sam fakt podniecenia przy dziewczynie do której się dobierasz, ale na doznania bycia w środku nie ma żadnego wpływu walenie i nie będziesz alvarosem podczas stosunku choćbyś #!$%@? męczył sto razy dziennie, schlapiesz się szybciutko

edit: na orgazm ma wpływ podniecenie, jak masz takie samo z ręką jak z kobietą
Ale orgazm w kobiecie wcale nie jest silniejszy od tego przy ubijaniu feldmarszałka. Po pierwszym strzale w kobiecie byłem mega zawiedziony.

@HabaHabaczynski: radzę ci popróbować więcej z laskami. To prawda że często jest tak sobie, ale jak trafisz na odpowiednią łaskę i odpowiedni moment to orgazm potrafi być 10x lepszy, taki że godzinę po jeszcze czujesz ciarki w penisie.