#kononowicz Po śmierci Majora zastanawiałam się, kiedy zaczęła się równia pochyła dla jego - początek był chyba wtedy gdy Mońka zabrała go do Krakowa. Major zawsze mówił, że może mieszkać wszędzie ale to w Krakowie przekonał się, że tak jest naprawdę. Po czasie już łatwiej mu było zdecydować się na wojaże i jego męczeńską tułaczkę, był więc wypad do Orzysza, do Roksy, do Niemiec aby wreszcie wylądować u Dryblasa. Jakoś tak miedzy Roksą a niemieckim wypadem przestałam obserwować Szkolną i mam wrażenie, że także wielu innych widzów znudziło się scenariuszem. Ten zgon Majora to jakby gwóźdź do trumny Szkolnej. Jeszcze chwile tu pobędziemy i niebawem ostatni zgasi światło.
@Witch22: Dlatego teraz uniwersum przechodzi w fazę swojego spin-offu, czyli świata Barnejów. Myślisz, że dlaczego nagle obaj bracia się odpalili nawet z Meksykiem do spółki? Bo przerzut widzów zauważyli, którzy już mają dosyć wysrywów Mlecznego Gówna i przychodzą na lajty z barnejozy lub ormowca. A co do twoich wniosków to tak, racja.
@gigachad_has_entered_the_chat: Fakt, ale takie prywatne ośrodki to imitacja leczenia, gdyby był na prawdziwej terapii gdzie by mu porządnie wyprali mózg to kto wie, może by się nawet wyleczył. Niestety, po powrocie chwalił się tylko dyplomem jakby to już starczało (takie dyplomy to debilny pomysł), nie sztuka wysiedzieć kilka tygodni w zamknięciu ale radzić sobie po wyjściu.
@Witch22 ludzie na oglądali się różnych filmów o szpitalach psychiatrycznych i myślą że tak oddziały zamknięte działają. najlepiej zadbali o niego Mońka i Barney kiedy był w Warszawie. Trzeba wziąć uwagę że to osoba uzależniona skłonna do kłamstw i tego że będzie dalej chciał to robić to nie tylko leczenie ale i cały proces. Prawda jest taka że nie dostał wsparcia od swoich pseudo opiekunów tylko huśtawkę emocjonalna i wyginanie na mróz
@Witch22: upadek majora zaczął się wcześniej w momencie pojawienia się "opiekunów" i innych pasożytów, bo pojawiła się lepsza kasa dla jego. Do tego knurowi od kiedy zaczął mieć praktycznie nielimitowane ilości paczek też mocno siadło na łeb i zaczął jeszcze mocniej #!$%@?ć. W 2019 zaczęły się częstsze wyprawy do lasu i od tej pory praktycznie do śmierci z małymi przerwami zaczął walić na ostro i nawet publicznie
@gigachad_has_entered_the_chat: Szpitale pozwalają zrozumieć mechanizm uzależnienia i tego jak sobie z nim radzić. Nie wiem czy na tamtej terapii uświadomiono go ile traci wąchając, bo pewnie o wąchaniu nie było mowy. On sobie mógł kilka dni czy tygodni nie wąchać na "dupościsku" ale w głowie miał nadal sieczkę. Chociaż... podobno z nałogów wychodzi mały odsetek ludzi, więc dlaczego miałoby trafić na Majora, Mexyk chyba też popija patrząc na jego filmy.
Wpis z mikrobloga
Skopiuj link
Skopiuj link