Wpis z mikrobloga

Miała być pompa, a jej specjalnie nie widać. W kilku punktach dlaczego.

1. Nie ma oferty. To co się ostało deweloperom nie bardzo jest pod profil przeciętnego beneficjenta beka 2%. Na rynku są albo mieszkania bardzo duże, czyli targetowane pod ludzi którzy kupują swoje 2 lub 3 mieszkanie (sprzedając poprzednie), albo kurniki inwestycyjne. Typowych mieszkań 60-80 metrów jest bardzo mało, bo w poprzednich latach deweloperzy tego nie budowali.

2. Struktura popytu. 82% zakupów to są teraz zakupy gotówkowe. Niektórzy ekonomiści stawiają tu znak równości z zakupami inwestycyjnymi. Tylko kilkanaście procent posiłkuje się kredytem. W 2021 to były okolice 50%.

3. Konto mieszkaniowe. Coraz więcej osób, po rozpytaniu banków i rozpoznaniu oferty decyduje się... nie kupować na razie mieszkania. Szczególnie ktoś kto nie ma kasy na wkład ma bardzo atrakcyjną alternatywę w postaci odkładania na konto które indeksuje się inflacją lub cenami mieszkań.

4. Historycznie rekordowa "odroczona podaż" XD Deweloperka ma historycznie rekordową ilość gotowych projektów, których na razie nie chcą odpalać. Marzeniem każdego dewa byłoby by najpierw wyprzedać ofertę co ma, a potem zabierać się za kolejną. Problem z ofertą jest jw. - obecna nie spełnia oczekiwań beneficjentów programu.

5. Spadające ceny najmu. Ceny najmu wyraźnie spadają. Można się kłócić gdzie o ile, ale generalnie to samo mieszkanie co na fali uchodźczej było wystawione po 3,5k teraz można odnaleźć może i za 2k. Oferta się ustabilizowała, ale prawdopodobnie jeszcze wzrośnie.

6. Struktura beneficjentów beka 2%. No to nie jest tak, że absolutnie każdy singiel ma tu zdolność na 700k, a para na 800k. Jak wszędzie, rozkład Gaussa też działa. W 2021, na promocji hehe 0%, średni, dobierany kredyt to było... 350k. Weźmy że teraz są te zarobki kilkanaście procent wyższe, co przekłada się na zdolność - ale dalej to nie będzie aż pod limity programu. Inaczej ujmując, popyt jest, ale ci co mogą brać pod korek zainteresowani są topką oferty, a nie byle czym.

7. Zdyskontowanie programu w poprzednich miesiącach. Kto miał kupić ze strachu (FOMO), ten już kupił. Czy to inwestycyjnie, czy w formie rezerwacji pod przyszły program.

Co będzie dalej zobaczymy XD Dużo może się wydarzyć, od obniżenia stóp pod wybory (aby po wyborach je podnieść XD), po jakieś zakończenie wojny czy impakt końca wakajek kredytowych.

#nieruchomosci #kredyt2procent #ekonomia #gospodarka #wkpinvestments
  • 27
@statystyczny_yt pewnie tak jest, chociaz biorąc pod uwagę, że to wejdzie od września to teraz najlepszy moment, żeby już mieszkania rezerwowac, bo proces kredytowania te 2 miesiące pewnie zajmie
@mickpl: Może wyjść na to że program 2% nie będzie klapą ale też nie osiągnie spektakularnego sukcesu, pierwszy tydzien i 3k wniosków złożonych? Przecież w czasach prosperity na miesiąc było 20-22k wniosków czyli 5k miesięcznie i strzelam że te kredyty 2% to po prostu są zamiast klasycznych i nie można sobie zrobić prostej matematyki i do średnio 7-9k na miesiąc kredytów dodać tych 3k tylko bedzie to wliczone i wiele nie
@mickpl:


Opcja nr. 2 to jest skorzystanie z programu BK2% wraz z programem Pierwsze mieszkanie bez wkłądu własnego (czy jak to tam się zwie).
Program ten czyni cuda, bo zwiększa Twoją zdolność kredytową o ten wkład własny (może być nawet 0% wkładu własnego). BGK jest tutaj gwarantem spłaty tego wkładu.
Biorąc pod uwagę dopłaty do kredytów to nawet dorzucenie tego wkładu w ratę kredytu jest opłacalne, gdzie przez 10 lat masz
@meister_chlepka: po co Ci miejsce parkingowe jak po Warszawie czy Krakowie nie da się jeździć, poza tym poza galeriami i sklepami przy żadnych usługach prawie nie funkcjonuje parking xD miejsce chyba żeby trzymać samochód dla słoików które jadą do rodziny na weekend i raz w roku na wakacje, coraz więcej osób rezygnuje z samochodu w mieście
Konto mieszkaniowe. Coraz więcej osób, po rozpytaniu banków i rozpoznaniu oferty decyduje się... nie kupować na razie mieszkania. Szczególnie ktoś kto nie ma kasy na wkład ma bardzo atrakcyjną alternatywę w postaci odkładania na konto które indeksuje się inflacją lub cenami mieszkań.


@mickpl: możesz rozwinąć jak ogarnąć konto z taką indeksacja?
@adhsklusljhagxnki: Jesteś pewien? Wydaje mi się, że w przypadku wkładu własnego jest gorzej, jak bierzesz z samego BK2%, gdyż wtedy też możesz mieć wkład własny 0%, ale ta część wkłądu własnego musi mieścić sie w Twojej zdolności kredytowej.

Czyli:

Brak wkładu własnego w programie 2%:

Mieszkanie za 300 000, wkład 20% czyli 70 000, ale wtedy musisz mieć zdolnośc na 370 000.

Połączenie BK2% z pierwsze mieszkanie bez wkładu własnego:

MIeszkanie