Wpis z mikrobloga

@Logan00: pomijajac socjopatie Janusza, jedna rzecz mi przyszla go glowy - czemu wlasciwie pojedynki strzeleckie wygladaly tak zalosnie nierealistycznie?
Stoja naprzeciwko i strzelaja na zmiane. Wpuscic ich do malego lasku albo wielkiego domu z dwoch stron, zapas amunicji, i niech sie pobawia w Igrzyska Smierci - wtedy by bylo bardziej sprawiedliwie, bo liczyl by sie spryt, nerwy, flankowanie przeciwnika ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Chyba ze nikt tego
@Logan00: parafrazując cytat z Dnia Świra:

- Do dupy z takim pojedynkiem! Nikt tego już nie chce przestrzegać! Co panu się wydaje, że pan mówi do ludzi przed sanacją albo zaraz po? Co pan, przeleżał pod lodem półtorej wieku? Do kogo pan to mówi? (...) #!$%@? mi pan z tą gadką! Bo panu w dupę strzelę!
@Logan00: Ozjasz ma na myśli chyba republiki Kaukazu, tylko jak porwą złą dziewczynę to pojedynek będzie wyglądał trochę inaczej niż to sobie wyobraża. Najbliższym lekarzem jest weterynarz żyjący 50km dalej, za sekundanta robi ten kto pierwszy krzyknie "Wyłaź #!$%@?", a arbitrem jest rodzina która wygrywa strzelaninę