Wpis z mikrobloga

@Akinori456: totalnie dziarski pomysł! nie rozkminiaj za długo jaki, bo się zapętlisz. Bierz coś w przedziale 4-6k, podstawowy gravel, do tego słuchawki kostne i jazda z audiobookami podczas jazdy :D
Zapewniam Cię, że jak Ci się nie będzie chciało jeździć i tak wyjdziesz. Posłuchać kolejnego rozdziału =]
Każdy ma inne upodobania. Ja polecam rower crossowy. Jeżdżę nim już 10 lat.
Zalety:
- szybszy od roweru górskiego na asfalcie. Ma węższe opony i większe, koła co daje mniejszy opór toczenia.
- lżejszy od roweru górskiego
- przeznaczony na asfalt i na drogi gruntowe, takie jak leśne ścieżki i polne drogi
- możesz go przerobić na rower trekkingowy, czyli zamontować mu bagażnik i różne sakwy
Wady:
- znacznie wolniejszy od roweru
@ToJestNiepojete a ja kupiłem gravela i jestem zadowolony. Nie muszę uważać na nierówności, czy krawężniki tak jak na szosie. Jeśli mam ochotę wjechać w teren to nie ma problemu. Z kolei dzięki barankowi można układać ręce na kierownicy na wiele sposobów, przez co mniej bolą. A na asfalcie można jeździć w pozycji aero.
Nie muszę uważać na nierówności, czy krawężniki tak jak na szosie


@swiety_spokoj: Tak, oczywiście, na sztywnym rowerze bez amortyzatora, który jest w zasadzie szosą z szerszymi kołami. Zrób test, przejedź przed te same krawężniki crossem i gravelem z prędkością 25 km/h, to sam zrozumiesz.
@ToJestNiepojete dużo prędzej rozwalisz dętkę albo oponę w szosie. Z fizyką to chyba nie jesteś za pan brat, jak nie ogarniasz, że grubsza, wyższa i szersza opona to lepsza amortyzacja, mniejsze ryzyko uszkodzenia i większą zdatność do jazdy w terenie. Jest twardo, dlatego zamontowałem sobie sztycę amortyzowaną. Mam 1 rower i bym go nie zamienił na nic innego niż gravel. W teren lepszy i bardziej komfortowy byłby cross albo mtb, ale jako
@swiety_spokoj: Być może źle zrozumiałem tę wypowiedź: "Nie muszę uważać na nierówności, czy krawężniki tak jak na szosie".

Jeśli miałeś na myśli "w takim stopniu jak na szosie" - to się zgadzam, że na gravelu komfort przejazdu przez krawężniki będzie trochę większy.

Jeśli natomiast miałeś na myśli "w przeciwieństwie do szosy" - to właśnie tego tyczyła się moja wypowiedź, że różnica między szosą a gravelem jest delikatna, i nie na tyle