Aktywne Wpisy
TrudnyMinus +50
kingszajs +3
Polecacie jakąś grę na majówkę? Szukam czegoś dobrego na PC lub PS5. Ogólnie mam za sobą wszystkie znane topowe gięty, RDRy, TLOU, GODy, Horizony, Ghost of Tsushima, Days Gone, etc. Chyba maksymalnie wykorzystałem potencjał rynku gier...
Gry multiplayer odpadają, nie kręcą mnie. Szukam czegoś co naprawdę wciągnie pod kątem fabuły i też żeby reszta aspektów trzymała sensowny poziom.
Rynek gier strasznie się skiepscil albo już ewidentnie jestem stary ( ͡° ʖ
Gry multiplayer odpadają, nie kręcą mnie. Szukam czegoś co naprawdę wciągnie pod kątem fabuły i też żeby reszta aspektów trzymała sensowny poziom.
Rynek gier strasznie się skiepscil albo już ewidentnie jestem stary ( ͡° ʖ
Rys. Widget
Nietypowa akcja odbywająca się na nadbałtyckich plażach jest już piętnastą odsłoną "Ewangelizacji Nadmorskiej", organizowanej co rok przez koszaliński Dom Miłosierdzia Bożego. W jej ramach zakonnice i ksiądz spacerują po plaży i zachęcają do rozmowy o Bogu i wyspowiadania się. Można również dołączyć do wspólnoty i aktywnie działać wraz z duchownymi. A jakie warunki trzeba spełnić? Tłumaczymy.
Zakonnice ewangelizują na plaży. Czy dzieci mogą dołączyć do wspólnoty?
Zakonnice wraz z księdzem spacerują po nadmorskich plażach w takich miejscowościach jak plaża od Unieścia do Ustronia Morskiego, a także Ustka, Jarosławiec, Darłówek i Dąbki. Jak czytamy na łamach serwisu Fakt.pl , taka ewangelizacja to przede wszystkim rozmowa, ale są również tańce, śpiewy, pantomimy i rozdawanie ulotek. Są także zachęty do pojawienia się na wieczornej mszy świętej o godzinie 18.00 bądź 19.00. Warto wiedzieć, że do ewangelizowania w ten sposób może dołączyć każdy, są tylko dwa warunki:
przynależenie do jakiejkolwiek wspólnoty kościelnej,
bycie pełnoletnim.
Stąd dzieci nie mogą dołączyć, jedynie młodzież 17-letnia ma taką możliwość, ale wyłącznie za zgodą rodziców.
Czy ewangelizacja turystów wypoczywających nad Bałtykiem przynosi efekty? Jak powiedziała siostra Judyta z Domu Miłosierdzia Bożego - "Najczęściej nie widzimy owoców naszych działań, bo przecież jeden sieje, a drugi podlewa, ale wzrost daje Pan". Dodała też, że na efekty trzeba trochę poczekać, ale z pewnością jakieś będą. Co prawda reakcje ludzi są różne - od wyśmiewania, przez agresję po ciekawość i chęć uczestnictwa. Siostra Judyta zwróciła uwagę zwłaszcza na jednego młodego mężczyznę, który najpierw przedrzeźniał duchownych, a potem z własnej woli wyspowiadał się u księdza.
#ewangelizacja #zakonnice
Plażą szły zakonnice, a słońce w dół
Wciąż spadało nie mogąc spaść
Mąż tam w świecie za funtem, odkładał funt
Na Toyotę przepiękną, aż strach