Aktywne Wpisy
Veela +4
Gdyby stary nie odzywał się do Was od 15 lat i nagle zjawia się pod Waszymi drzwiami żeby pogadać to byście wykazali chęci do dalszego dialogu czy nie? #pytanie
njdnsjdnjs +3
co wy wszyscy tacy negatywni
Skopiuj link
Skopiuj linkWykop.pl
Otóż ja pamiętam te czasy pogardy dla normalnych ludzi, gdy nauczyciele zarabiali dobrze. Pochodzę ze wsi, gdzie zarobki i koszty życia zawsze były niskie. Urzędnicy i nauczyciele to była najlepiej zarabiająca kasta.
Ile razy słyszałem jak nauczyciel mówił do ucznia "jak się nie będziesz uczył to skończysz na budowie albo będziesz kopał rowy", bo wtedy faktycznie nauczyciel więcej zarabiał od kopacza rowów albo budowlańca.
Ale gospodarka się zmieniła, teraz to ten budowlaniec czy kopacz rowów może mówić nauczycielom "trzeba było się uczyć".
Bardzo się cieszę z tych niskich zarobków nauczycieli. Myślę, że nauczyło ich to pokory i już nie czują się kimś lepszym od zwykłego pracownika fizycznego.
Także nauczyciele - trzeba było się uczyć! Wtedy mielibyście lepsze pensje :)
Zapraszamy na wolny rynek. Jeśli ktoś nie ma kwalifikacji to zawsze jest możliwość pracy w Biedronce albo Lidlu.
#nauczyciele #zarobki #pracbaza #praca #edukacja #przegryw #pracbaza #szkola #szk0la #ekonomia #gospodarka
Demografia działa na niekorzyść tego zawodu
@taktoto: Na wsiach mają dodatki do wypłaty. Gdy ja się uczyłem to rodziny nauczycielskie żyły jak pączki w maśle
@kukold: kukoldziku drogi, za moich czasów, gdy nauczyciele zarabiali bardzo dobrze, wcale nie było niewiadomo jakiej jakości nauczania. Sam pamiętam, że nauczyciele to głównie rozkazywali nam przepisywać treść z podręcznika. Sensownych nauczycieli było naprawdę niewielu.
Myślę,
@mat0707: No dokładnie, tylko żeby nie było jak z moim nauczycielem muzyki, który wytrzymał na wolnym rynku zaledwie 2 miesiące, a potem wrócił z podkulonym ogonem do tego rzekomo mało płatnego zawodu nauczyciela
Dlatego tak wiele nauczycieli tylko płaczę ale roboty nie zmieni
@kukold: to że będziemy montownią zależy od ludzi na politycznych stołkach a nie od tego, ilu szaraków zrobi dyplom którym potem możesz najwyżej się podetrzeć.
G*w*o się nauczyli bo są już na emeryturze. Ci co teraz dostają gruz to nie ci sami co obniżali Ci samoocenę.
Nawet testy sprawdzające są podobne.
Jedynym utrudnieniem jest fakt że wymagają studiów pedagogicznych do nauczania młodzieży gdzie może i są one potrzebne w nauczaniu wczesnoszkolnym ale po 4-5 klasie sprawdziłby się już ktoś po 2-3 latach przygotowań do przedmiotu.
Wielu ludzi ma dobre podejście
Znam temat z pierwszej ręki i tutaj abstrakcyjny jest model wynagrodzeń gdzie matematyk po dobrej szkole wyższej uczący w liceum zarabia tyle samo co wuefista z piwnym brzuchem, który nie robi nic poza rzuceniem piłki co 1h (oczywiście nie mówię, że tak jest w przypadku każdego wuefisty bo znam dobrych, chodzi tylko o zobrazowanie).
Liczy się tylko staż pracy i nic więcej. Nie liczy się zaangażowanie, sukcesy uczniów, opinie