[Mysterylan]

#motoryzacja #pytanie Witam miruniów spod tagu,przychodzę z pewnym niepokojem i pytaniem. Wczoraj planowałem wyjazd nad morze i zatankowałem full bak,zaczęło się lać paliwo na ziemię.Policja straż pożarna te sprawy,zleciało może z 2/3 litry i ustało.Podczas poruszania się samochodu problem występował aż do momentu kiedy nie spuściłem do połowy paliwa.Mechanik mówi żeby nie tankować do fulla i spróbować tak jechać nad to morze (było planowane od dawna i urlop ucieka) a po powrocie prawdopodobnie Oringi na pompie paliwa. Dam radę czy #!$%@? mnie w powietrze? XD

[Norskee]

@Mysterylan: ale co my ci mamy powiedzieć jak nawet nie sprawdziłeś skąd dokładnie leci paliwo

[Mysterylan]

@Norskee: nie było widać dokładnie,gdzieś z góry się lało,i właśnie podejrzewany pompę,odkręcałem tam i dekiel był mokry,spuściłem 25 litrów i auto jeździ beż wycieków.Dodam że za 100zł jak tankowałem nigdy nie było takiej sytuacji i ów fakt mnie również utwierdza w takim przekonaniu że to z góry,czyli na logikę nie takować pod korek i jeździć obserwować,ale wolę dopytać na portalu ekspertów od wszystkiego

[dawid-poselski]

@Mysterylan: a dolewales po odbiciu? jak tak to polecialo odpowietrznikiem, takie zabezpieczenia przeciw dzbanom

[Mysterylan]

@dawid-poselski: No właśnie nic nie odbijało,sam przestałem lać przy 350zeta i miałem zakręcać a patrze że leci zza auta ;/