[Venzey]

Czy ktoś tu się interesował kontem mieszkaniowym, które weszło razem z beka 2%? Jako że ceny mieszkań odjechały w kosmos i nie ma za bardzo nic ciekawego do kupienia to myślałem żeby przeczekać / przetrzymać gdzieś kase i nie tracić aż tyle na inflacji. Tak czytam na temat konta mieszkaniowego i #obligacje EDO 10letnich i wydaje mi się, że pomimo nawet tego, że konto mieszkaniowe jest zwolnione z podatku belki to i tak bardziej opłaca się ewentualne oszczędności wrzucić na obligacje 10letnie i wypłacić wcześniej. Dlaczego tak myślę?

- konto mieszkaniowe ma limit max 15% premii czyli jeśli inflacje wywali na 20% to dostaniemy 1% z banku + max 15% od państwa (1% od banku bo w poźniejszym czasie konta mieszkaniowego chyba wszystkie są oprocentowane na 1%, na pewno pekao sa)
- ewentualna premia liczona od róznicy ceny za m2 i tak nigdy nie przejdzie bo liczy ceny z całej polski a nie z 5 największych miast, czyli realnie okolo 3-4% pewnie
- obligacje mogę wypłacić i przeznaczyć na dowolny cel, środki z konta mieszkaniowego tylko na cele mieszkaniowe
- jesli chodzi o obligacje to moge wypłacić dowolną ilość kiedy chce, w przypadku konta mieszkaniowego jest chyba obcinana premia w danym roku jeśli się wycofa za dużo

Czy może ja tu czegoś nie widzę? Trzeba by było w excelu policzyć dokładnie co się opłaca bardziej, ale jeśli bierzemy pod uwagę że inflacja będzie >15% w następnych latach to obligacje. Jedyny plus konta mieszkaniowego jaki widzę, to że jak przez rok wrzucam po 2000zł / miesiąc to premia się nalicza dopiero po roku od całej kwoty zgromadzonej albo nawet dopiero przy wykupie po min. 3latach.

#nieruchomosci #kredythipoteczny #inwestycje

[bdg-bro]

@Venzey: też byłem zainteresowany kontem mieszkaniowym, ale obecna oferta to żart. Więcej na zwykłym oszczędnościowym idzie wyciągnąć (pomijając rządowe premie), a jest się bardziej elastycznym z kasą.

[DeoLawson]

@Venzey: Generalnie mam podobne widzenia, ponadto główną korzyścią z nieruchomości jest to, że kupujesz ją na kredyt zlewarowany 5:1, czyli jak wartość mieszkania za bańkę, gdzie miałeś 200k wkładu rośnie o 10%, to tak naprawdę zyskujesz 50% od swoich pieniędzy, a nie 10% jak na tym koncie oszczednioscowym.

[gysnde]

@Venzey: w EDO trzeba było wchodzić 2 lata temu. Teraz to żaden zysk, bo inflacja ostro zwalnia: https://stat.gov.pl/obszary-tematyczne/ceny-handel/wskazniki-cen/wskazniki-cen-towarow-i-uslug-konsumpcyjnych-pot-inflacja-/miesieczne-wskazniki-cen-towarow-i-uslug-konsumpcyjnych-od-1982-roku/ Możliwe, że będzie kolejna fala inflacji przez podwyżkę minimalnej i stopy trzeba będzie trzymać na obecnym poziomie, ale jest spora szansa, że za pół roku EDO prawie nic nie będą płacić, gdzie TOS (stałe) płaca 6.85% , bo do obecnej inflacji (srednia 12 miesięcy) dalej są wliczone skoki spowodowane dodrukiem COVIDowym i wojną.

[qusqui21]

@gysnde: no ale w twoim przypadku musisz zakladac jakis przypadek, a 10 letnie sobie wrzucasz i moga lezec rok i dziesiec lat z mniejsza strata.