Wpis z mikrobloga

✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Moi dziadkowie mają nieruchomość, działkę w bardzo dobrej lokalizacji miasta wojewódzkiego, podobne nieruchomości warte są 1,5-2 miliony. Ze względu na jej historię zależy im na tym, żeby działka ta została u nas w rodzinie, nie została podzielona lub sprzedana i jako jedyny w rodzinie mam możliwość i plany wybudowania się. O ile moja mama nie ma z tym problemu, tak jej brat, który ma kosę z moim dziadkiem, już ma ochotę na nią. Ich kosa nie jest podstawą do wydziedziczenia, jednak mój dziadek nie chce mu nic przekazywać.
No i tu zaczyna się mój problem: Ja chcę się tam wybudować. Zakredytuję się tam na jakąś bańkę, zwiększę wartość tej nieruchomości, ale mam obawy, że mój wujek w dowolnym momencie, czy to za życia, czy po śmierci dziadków może wnieść roszczenia o zachowek, który wg mojej wiedzy wyniesie jakieś pół miliona. Jest to na tyle duża kasa, że jeśli jeszcze tyle miałbym dołożyć do tej budowy, to wolę odpuścić. Druga sprawa, mam dwójkę rodzeństwa - o ile mama nie robiłaby problemu z oddaniem mi swojej części, tak pytanie czy rodzeństwo za jakiś czas też nie może mnie pozwać o wartość tej działki?

Moje pytanie brzmi - w jaki sposób mogę się zabezpieczyć, żeby nie musieć spłacać nikogo, kiedy mam pełną aprobatę właścicieli?

Z rzeczy które rozważałem - umowa przekazania za opiekę odpada, bo wtedy nie będę mógł się starać o kredyt hipoteczny. Umowa sprzedaży odpada, bo jeśli będzie poniżej wartości rynkowej to sąd może podważyć, a jeśli będzie wartość rynkowa to zapłacę ogromny podatek. Od spadku lub przekazania mogą być roszczenia o zachowek. Jakie mam inne opcje? Do prawnika się wybieram, ale wydaje mi się sytuacja jest na tyle typowa, że musi istnieć jakieś rozwiązanie?

#nieruchomosci #prawo #finanse #mieszkanie



· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Zaakceptował: razzor91
· Autor wpisu pozostał anonimowy dzięki Mirko Anonim

  • 39
@topikPajak: Tak, nie ma to sensu. W ten sposób ciotka wyruchała mojego starego z mieszkania po babci. Idź do prawnika i powiedz mu to, co Ci napisałem to Ci wyjaśni jak to działa.
@GOHAN: to Twój stary widocznie nie ogarniał albo mieliście słabych prawników. W przypadku opisanym przez OPa po przepisaniu ziemi przez dziadka na niego, dzieci dziadka będą uprawnione do zachowku. Rozwiązanie - umowa dożywocia.
@mirko_anonim: w Polsce masz swobodę zawierania umów i dziadek może Ci tą działkę sprzedać nawet za 1 pln xd
zakładam że dziadek nie jest VATowcem więc problem VATu odpada, działki nie będziesz sprzedawał więc problemu PIT też nie ma
PCC w przypadku nieruchomości płacisz od wartości rynkowej więc jak zapłacisz poprawnie PCC to wszystko będzie git

ale najlepiej iść do prawnika i doradcy podatkowego xd
@Zeroskill:

w Polsce masz swobodę zawierania umów i dziadek może Ci tą działkę sprzedać nawet za 1 pln xd

To co opisałeś byłoby umowa pozorną i każdy sąd potraktowałby to jako umowę darowizny.

@mirko_anonim sprawdzałeś bezpośrednio w bankach czy aby na pewno nie udzielą kredytu przy umowie dożywocia? To jest specyficzny case i informacje z internetu raczej go nie obejmują. Podejrzewam że da się tę umowę zawrzeć w taki sposób żeby
@Zeroskill: To co Ty sie zgadzasz czy nie zgadzasz to Twoja sprawa.
US ma takie dane jak srednia cena ziemii dookola danego delikwenta, czy tabele ile sa warte samochody z danego rocznika z okreslonym silnikiem czy wyposazeniem.
Wiec sprzedajac dzialke za 3/4 jeszcze sie mozna z nimi wyklocic czy moze nawet za 50%, to tak 1.5 mln dzialka za 1 pln nie ma opcji aby to przeszlo.

@mirko_anonim IDz do prawnika.
Od spadku lub przekazania mogą być roszczenia o zachowek. Jakie mam inne opcje?


@mirko_anonim: gdy dziadek przekaze Ci dzialke/nieruchomosc w dozywociem. Ty w zamian sie zobowiazujesz do opieki nad nim.
W przypadku dozywocia, nikt nie moze sie domagac splaty zchowku.
Natomiast z ludzkiego punktu widzenia, ta sytuacja ma dwie wady:
- jakby dziadek zaniemogl - to ty go bedziesz mial prawnie na glowie
- z takiej zwyklej ludzkiej przyzwoitosci, skoro cos
✨️ Autor wpisu (OP): @majkel88: Weryfikowałem to przy rozmowach o kredycie hipotecznym - bank nie da kredyt na nieruchomość, która jest obarczona umową dożywocia.

@Zeroskill Raz, że US zaraz się dowali i musiałbym płacić podatek od ceny rynkowej, dwa że sąd bez problemu to podważy i potraktuje jako darowiznę.

@chinski_pierozek Weryfikowałem w 2 bankach, mówiłem jaki case, z góry mi powiedzieli, że umowa dożywocia wyklucza możliwość wzięcia kredytu.

@LittleOpa Jeśli