Wpis z mikrobloga

@WillyJamess: No ale przecież dziewczyna ma racje. Żadna normalna kobitka, która chce założyć rodzinę i mieć dzieci nie weźmie sobie na męża osoby niepełnosprawnej. Kobieta nie dość, że będzie musiała opiekować się potomstwem, to jeszcze partnerem bo wiadomo, że taka osoba wymaga znaczącej opieki. Nikt nie weźmie sobie świadomie na swoje barki takiego bagażu a dlaczego? Bo nie musi i to jest po prostu niesprawiedliwe. Co innego, gdy para jest razem
przynajmniej prawde napisala nie owijajac w bawelne


@SzlugShaker: Nie, nie napisała mu prawdy. Wywyrzszyła się kosztem drugiej osoby dzieląc ludzi na lepszych i gorszych. Oczywiście przy swojej rzekomej odwadze jest zbyt tchórzliwa aby napisać to wprost więc używa eufemizmów w stylu "ludzie, którzy z czymś się borykają". Osoby z niepełnosprawnością nie są gorsze, każdy ma jakieś niedostatki, każdy się z czymś "boryka". Jeden nie ma nogi, drugi nie ma zmysłu powonienia
@WillyJamess: teraz taka moda wychowania zeby wszystko walić prosto z mostu, ja uważam że czasami trzeba pewne sprawy przemilczeć. To co ta dziewczyna powiedziała, to ten chłopak doskonale wie, publiczne pisał o swoich problemach bo szukał wsparcia, być może podobnych historii od osób w podobnych sytuacjach, by wiedzieć że nie jest jedyny i inni też tak mają, a jedynie co dostał to psychicznego strzała w ryj od tej laski.
@Pabick: No ale po co gość się pyta o coś, co jest oczywiste? Fakt, pewnie liczył na wsparcie psychiczne ale co, teraz ludzie go mieli oszukiwać i mu cukrować, że założy rodzinę i wszystko będzie jak w bajce? Uważam, że dziewczyna i tak łagodnie to przekazała i była taktowna. Lepiej niech facet wie od razu na co może liczyć a na co nie a nie tak jak wykopki... myślały, że będą
@WillyJamess: Nie wiem co w tym dziwnego. Sam miałbym opory przed związkiem z niepełnosprawną bo to jest po prostu o wiele większe ograniczenie i obciążenie dla człowieka. Ogranicza to co można robić, taka osoba nie będzie mogła efektywnie sprzątać oraz zajmować się dziećmi przez co to wszystko jest na tobie. No jest to po prostu życie na poziomie bardzo trudnym i tyle.
@Pabick: No wybacz, ale jeśli gość się dzieli takimi przemyśleniami na forach to musi się liczyć z tym, że ktoś mu wyłoży kawę na ławę i nie będzie utwierdzał go w jego idylli. Myślę, że ten mężczyzna sam nie wierzy w to co napisał i szukał ludzi, którzy mu naiwnie przyklasną ale się przeliczył. Pewnie, można go poklepać po plecach i powiedzieć, że znajdzie kiedyś kochającą kobietę i będzie miał rodzinę