Wpis z mikrobloga

Mirki!
Mam pytanie, takie rowerowe.

Mam rower elektryczny marki GIANT i po dwuletnim użytkowaniu (skończyła się właśnie gwarancja) chciałem go odblokować, by móc sobie po lasach pośmigać w prędkościach ok 40-45 km/h. Jeżdżę rozważnie, nie przeszkadzam innym, nie jestem wariatem. Po prostu lubię poskakać i szybko jeździć w lesie.

Po 2 latach od zakupu Giant wprowadził aktualizację, która sprawia, że silnik wykrywa speedbox (to chip, który montujesz, by zwiększyć wspomaganie roweru) i absolutnie blokuje urządzenie. Taki rower trzeba następnie oddać do serwisu, który wysyła sam silnik do Giant. Giant następnie go odblokowuje (haha) i odsyła do klienta na jego koszt (200 zł + przesyłka z TAJWANU).

Pomijając już Wasze podejście do odblokowywania rowerów, bo nie w tym rzecz, proszę.
Po dwóch latach od zakupu wprowadzają aktualizację, która zmienia charakterystykę roweru. Są jedyną marką, która podjęła się takich działań. Dodam, że absolutnie nie ma możliwości downgrade'u oprogramowania - wiem, bo pytałem bezpośrednio producenta.

Producent na moje pytania odpowiedział:

dziękujemy za wybór rowerów naszej marki oraz za kontakt.

rowery nieprzystosowane do jazdy z prędkością >25km/h nie mogą z nią jeździć, gdyż nie >mają homologacji i kwestią bezpieczeństwa jest zablokowanie ich wspomagania powyżej >25 km/h. Więc to prawda – aktualizacja uniemożliwia taką niezgodną z prawem jazdę czyli >modyfikację fabrycznych ustawień roweru. Dodatkowo, nie ma możliwości zrobienia >downgrade oprogramowania.


Zakupiłem rower w cenie niejednego samochodu, w konkretnej wersji i z konkretnym planem odblokowania po okresie gwarancji. I właśnie w takiej wersji chcę ten rower nadal użytkować. Nie ma czegoś takiego jak zakaz poruszania się rowerem w prędkościach 40-45 km/h po nawierzchniach, które nie są drogami publicznymi, chodnikami, ścieżkami rowerowymi. To trochę tak jak blokowanie możliwości przez producenta oblokowywania aut i ich limitu do 250 km/h. To jest legalne, nie ma takich zakazów i dziwię się, że Giant tu zwyczajnie szeryfuje i wychodzi przed szereg.

Czy takie zachowanie producenta jest legalne?
Czy po dwóch latach od zakupu może on wprowadzać zmiany, których nie można cofnąć
Czy legalnym jest brak możliwości przywrócenia ustawień fabrycznych roweru?

Naprawdę nie jestem jednym z tych gości, którzy marzą o BearBike by latać 70-100 po ścieżkach rowerowych i straszyć innych. Jestem uważnym rowerzystą, który nigdy nie miał żadnego wypadku, stłuczki ani nie doprowadzam na drogach do sytuacji niebezpiecznych. Mam za dużo lat i doświadczenia w prowadzeniu samochodów, i kieruję się w życiu zasadą "żyj i daj żyć innym", co widać po tym jak jeżdżę na rowerze, ustępując pierwszeństwa, zatrzymując się na pasach.

Jeszcze raz podkreślę, odblokowany rower (jeśli chcesz poszaleć wybierasz konkretną opcję programu, a na codzień używasz roweru w takiej samej formie jak wyjechał z fabryki) chcę użytkować poza drogami publicznymi, ścieżkami rowerowymi i chodnikami, tak by nie sprawiać zagrożenia innym.

#rower #rowerelektryczny #emtb #giant
  • 15
  • Odpowiedz
@wesolakielbasa:

Czy takie zachowanie producenta jest legalne?

tak

Czy po dwóch latach od zakupu może on wprowadzać zmiany, których nie można cofnąć

tak

Czy legalnym jest brak możliwości przywrócenia ustawień fabrycznych roweru?

tu trochę dyskusyjna kwestia. Najlepiej jak skonsultujesz się z rzecznikiem praw konsumenta.
  • Odpowiedz
  • 1
@wesolakielbasa napisz do niech że planujesz wyjazd do USA (lub innego kraju) gdzie limit jest wyższy i czy mogą coś na to poradzić.
Ogólnie te aktualizacja gianta to jakaś kpina, bez przerwy ludzie piszą że coś im po nich nie działa i najlepiej nic nie robić. Co do speed boxa, to napisz do ludzi którzy to sprzedają, moze maja juz soft który poprawnie oszukuje, soft gianta.
Ew. możesz zmienić położenie czujnika prędkości,
  • Odpowiedz
@melba: już napisałem do Rzecznika Praw Konsumenta, jutro mam otrzymać w końcu oficjalną odpowiedź od Gianta (dzowniłem na infolinię). Zaspamowałem także pytaniami ich oficjalny facebookowy profil. W samym tylko Poznaniu jest parunastu użytkowników Giant z podobnym problemem, 3 już ma zablokowany silnik.

Jestem ciekaw co odpowie Rzecznik, czy aktualizowanie roweru bez informowania o skutkach (blokada silnika) oraz brak możliwości przywrócenia ustawień fabrycznych jest zwyczajnie legalny. Mi się wydaje, że nie, większość
  • Odpowiedz
@MoonlightSh: ciekawe pytanie i odpowiadając na nie: nie, nie miałem takiego zamiaru. Już tłumaczę dlaczego. Odblokowywanie roweru nie jest "nielegalne". Łamaniem przepisów jest natomiast poruszanie się takim odblokowanym rowerem ze wspomaganiem powyżej 25 km/h po drogach publicznych.

Rozwiązanie jest proste: po drogach publicznych poruszam się w normalnym trybie, czyli wspomagania do 25 km/h. Jeśli chcę sobie poszaleć, to mogę ale tylko na drogach, które nie są publicznymi. Wtedy odpalam tryb speedboxa,
  • Odpowiedz
@wesolakielbasa: nie spodziewałem się takiej rzeczowej odpowiedzi, miło że poświęciłeś trochę czasu na randoma z netu. Rzeczywiście nie sprawiasz wrażenia typa z zębatką w mózgu, tylko jedna rzecz mi nie pasuje:

Odblokowywanie roweru nie jest "nielegalne".


Chętnie się dowiem, jeśli masz pod ręką, jaka jest podstawa prawna tego stwierdzenia. Wiem, że na terenie prywatnym możesz sobie takim sprzętem jeździć i wtedy rzeczywiście blokada software'owa jest co najmniej nie w porządku, tylko
  • Odpowiedz
  • 1
@wesolakielbasa wołaj jak czegoś się dowiesz.
A i jeszcze sobie przypomnialem o czyms takim jak BadassBox, czyli taka dedykowana skrzynka, która oszukuje czujnik prędkości.
  • Odpowiedz
@MoonlightSh: postępowanie Gianta wynika z chęci dodatkowego zysku, jak wspominałem wyżej musisz odesłać taki silnik do nich, gdzie oni go sobie podłączą i jednym kliknięciem odblokują. Płacisz za taką usługę dodatkowe 200 złotych plus przesyłka z Tajwanu. To zwyczajnie naciąganie ludzi na kasę, są jedynym producentem który tak zrobił.

Jeśli zaś chodzi o prawo to jasno mówi, ze możesz się poruszać rowerem elektrycznym ze wspomaganiem do 25 km/h. Jeśli policja Cię
  • Odpowiedz
Dziś Giant miał odpisać, ale jedyne co otrzymałem to:

Panie Patryku, prosimy jeszcze o chwilę cierpliwości.


Odpowiedziałem, że ciężko o cierpliwość gdy ktoś zmienia bez Twojej wiedzy sprzęt, który kupiłeś za 26 tysięcy złotych. Rzecznik też jeszcze się nie odniósł, a ja z rozpędu troszkę zaspamowałem oficjalny profil Giant na facebook swoimi pytaniami.
  • Odpowiedz
wołam @melba dostałem odpowiedź od Gianta:

dokładnie zapoznaliśmy się z Pańskimi licznymi wiadomościami, postaram się odpowiedzieć zachowując kolejność.

Giant nie jest jedyną marką na rynku, która dokonała w swoich silnikach tego typu aktualizacji (zrobili to chociażby bosch i shimano- tutaj warto wspomnieć, że niektóre z tych silników po kilkukrotnej próbie nieutoryzowanej zamiany ich właściwości mogą ulec permanentnej blokadzie). Praktyka ta wydaje się być zasadną ze względu na liczne próby nieautoryzowanych modyfikacji silników
  • Odpowiedz
@wesolakielbasa: i odpowiedź:

Szanowni Państwo,


wprowadziliście zmianę oprogramowania bez informowania mnie o ewentualnych konsekwencjach.

Pytałem, czy gdziekolwiek zamieściliście Państwo informację odnośnie ewentualnych problemów z silnikiem - nie uzyskałem na te pytanie odpowiedzi.


Zmieniliście tym samym specyfikę roweru, który zakupiłem za 26 tysięcy złotych bez mojej wiedzy.

To niezgodność towaru z umową, w której nigdzie nie było informacji o funkcji blokowania silnika, który będzie "odblokowany".

Co więcej, Wasi dystrybutorzy sami oferują taką
  • Odpowiedz
  • 0
@wesolakielbasa ciśnij tam mocno sklep gdzie kupiłeś, że miało masz towar inny niż kupiłeś i niech oni załatwiają z giantem l, żeby odblokować, albo niech se go biorą w #!$%@?.
Jaka wersję softu zainstalowałeś? Napisze na support gianta, że u mnie po instalacji nagle rower sam się odblokował na wersję amerykańska 20mil/h i co mam zrobić bo po aktualizacji rowerem nie mogę legalnie jeździć :)
  • Odpowiedz
@Diabl0: przerzucałem się wiadomościami z producentem, który do niczego się nie poczuwał i nijak nie reagował na argument, że to rower stworzony na bezdroża, na których limitów przecież nie ma.

Wgrali sobie aktualizacje bo mieli prawo. Nie ma możliwości cofnięcia aktualizacji, ale za hajsy mogą Ci oczywiście naprawić, a jakże.

A że sprawy codzienne wymagały ode mnie swego czasu więcej uwagi to zwyczajnie odpuściłem temat i ostatecznie nie założyłem żadnego chipa.
  • Odpowiedz