Aktywne Wpisy
Zawiera treści 18+
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
iksem +3
Za 200k gotówki lepiej kupić:
1. Działkę budowlaną gdzieś pod Warszawą w celach inwestycyjnych i wziąć auto w leasing
2. Kupić auto za gotówkę i nie mieć działki
Skłaniam się do opcji nr 1.
#inwestycje #finanse
1. Działkę budowlaną gdzieś pod Warszawą w celach inwestycyjnych i wziąć auto w leasing
2. Kupić auto za gotówkę i nie mieć działki
Skłaniam się do opcji nr 1.
#inwestycje #finanse
Mam pytanie, takie rowerowe.
Mam rower elektryczny marki GIANT i po dwuletnim użytkowaniu (skończyła się właśnie gwarancja) chciałem go odblokować, by móc sobie po lasach pośmigać w prędkościach ok 40-45 km/h. Jeżdżę rozważnie, nie przeszkadzam innym, nie jestem wariatem. Po prostu lubię poskakać i szybko jeździć w lesie.
Po 2 latach od zakupu Giant wprowadził aktualizację, która sprawia, że silnik wykrywa speedbox (to chip, który montujesz, by zwiększyć wspomaganie roweru) i absolutnie blokuje urządzenie. Taki rower trzeba następnie oddać do serwisu, który wysyła sam silnik do Giant. Giant następnie go odblokowuje (haha) i odsyła do klienta na jego koszt (200 zł + przesyłka z TAJWANU).
Pomijając już Wasze podejście do odblokowywania rowerów, bo nie w tym rzecz, proszę.
Po dwóch latach od zakupu wprowadzają aktualizację, która zmienia charakterystykę roweru. Są jedyną marką, która podjęła się takich działań. Dodam, że absolutnie nie ma możliwości downgrade'u oprogramowania - wiem, bo pytałem bezpośrednio producenta.
Producent na moje pytania odpowiedział:
Zakupiłem rower w cenie niejednego samochodu, w konkretnej wersji i z konkretnym planem odblokowania po okresie gwarancji. I właśnie w takiej wersji chcę ten rower nadal użytkować. Nie ma czegoś takiego jak zakaz poruszania się rowerem w prędkościach 40-45 km/h po nawierzchniach, które nie są drogami publicznymi, chodnikami, ścieżkami rowerowymi. To trochę tak jak blokowanie możliwości przez producenta oblokowywania aut i ich limitu do 250 km/h. To jest legalne, nie ma takich zakazów i dziwię się, że Giant tu zwyczajnie szeryfuje i wychodzi przed szereg.
Czy takie zachowanie producenta jest legalne?
Czy po dwóch latach od zakupu może on wprowadzać zmiany, których nie można cofnąć
Czy legalnym jest brak możliwości przywrócenia ustawień fabrycznych roweru?
Naprawdę nie jestem jednym z tych gości, którzy marzą o BearBike by latać 70-100 po ścieżkach rowerowych i straszyć innych. Jestem uważnym rowerzystą, który nigdy nie miał żadnego wypadku, stłuczki ani nie doprowadzam na drogach do sytuacji niebezpiecznych. Mam za dużo lat i doświadczenia w prowadzeniu samochodów, i kieruję się w życiu zasadą "żyj i daj żyć innym", co widać po tym jak jeżdżę na rowerze, ustępując pierwszeństwa, zatrzymując się na pasach.
Jeszcze raz podkreślę, odblokowany rower (jeśli chcesz poszaleć wybierasz konkretną opcję programu, a na codzień używasz roweru w takiej samej formie jak wyjechał z fabryki) chcę użytkować poza drogami publicznymi, ścieżkami rowerowymi i chodnikami, tak by nie sprawiać zagrożenia innym.
#rower #rowerelektryczny #emtb #giant
tak
tak
tu trochę dyskusyjna kwestia. Najlepiej jak skonsultujesz się z rzecznikiem praw konsumenta.
Ogólnie te aktualizacja gianta to jakaś kpina, bez przerwy ludzie piszą że coś im po nich nie działa i najlepiej nic nie robić. Co do speed boxa, to napisz do ludzi którzy to sprzedają, moze maja juz soft który poprawnie oszukuje, soft gianta.
Ew. możesz zmienić położenie czujnika prędkości,
Jestem ciekaw co odpowie Rzecznik, czy aktualizowanie roweru bez informowania o skutkach (blokada silnika) oraz brak możliwości przywrócenia ustawień fabrycznych jest zwyczajnie legalny. Mi się wydaje, że nie, większość
@wesolakielbasa rozumiem że po odblokowaniu normalnie rejestrujesz ten pojazd jako motorower, prawda?
Rozwiązanie jest proste: po drogach publicznych poruszam się w normalnym trybie, czyli wspomagania do 25 km/h. Jeśli chcę sobie poszaleć, to mogę ale tylko na drogach, które nie są publicznymi. Wtedy odpalam tryb speedboxa,
Chętnie się dowiem, jeśli masz pod ręką, jaka jest podstawa prawna tego stwierdzenia. Wiem, że na terenie prywatnym możesz sobie takim sprzętem jeździć i wtedy rzeczywiście blokada software'owa jest co najmniej nie w porządku, tylko
A i jeszcze sobie przypomnialem o czyms takim jak BadassBox, czyli taka dedykowana skrzynka, która oszukuje czujnik prędkości.
Jeśli zaś chodzi o prawo to jasno mówi, ze możesz się poruszać rowerem elektrycznym ze wspomaganiem do 25 km/h. Jeśli policja Cię
Odpowiedziałem, że ciężko o cierpliwość gdy ktoś zmienia bez Twojej wiedzy sprzęt, który kupiłeś za 26 tysięcy złotych. Rzecznik też jeszcze się nie odniósł, a ja z rozpędu troszkę zaspamowałem oficjalny profil Giant na facebook swoimi pytaniami.
Jaka wersję softu zainstalowałeś? Napisze na support gianta, że u mnie po instalacji nagle rower sam się odblokował na wersję amerykańska 20mil/h i co mam zrobić bo po aktualizacji rowerem nie mogę legalnie jeździć :)
Wgrali sobie aktualizacje bo mieli prawo. Nie ma możliwości cofnięcia aktualizacji, ale za hajsy mogą Ci oczywiście naprawić, a jakże.
A że sprawy codzienne wymagały ode mnie swego czasu więcej uwagi to zwyczajnie odpuściłem temat i ostatecznie nie założyłem żadnego chipa.