Wpis z mikrobloga

Trochę mu kibicowałem, bo ta harpia się o to prosiła. Gość przez całe zdarzenie nawet słowa chyba nie powiedział. Swoją drogą zamach wziął dość poważny, trochę wygląda jakby on miał coś z głową. Nie przypadkiem sebixy się go bały, cały czas staraly się ją odsunąć i potem nawet we 3 na niego się nie rzucili. Sebixy wiedziały że gość kozak a baba jak to baba bez hamulców, myślała że jak zawsze karta