Wpis z mikrobloga

Pamiętam, jak już sporo lat temu, chyba gdzieś w latach 2008-2010 sporą popularnością cieszyła się przeglądarkowa gierka The West. Prosta w swojej formule i jak na to patrzę z perspektywy czasu to też raczej dość nudna, ale za to z naprawdę świetnym westernowym klimatem. Oj, przegrało się w to sporo godzin i dało to dużo radości i satysfakcji, a pewnie dałoby jeszcze więcej, gdybym wtedy był bardziej ogarniętym graczem i lepiej zbudował sobie postacie xD no ale radość z grania była, to najważniejsze. Pamiętam, że swego czasu bylem nawet przez jakiś czas członkiem jednego z topowych miast na swoim świecie, no była z tego trochę duma, nawet jeśli z perspektywy czasu brzmi to trochę głupio.

Szczerze to gdybym z jakiegoś powodu miał wracać do jakiejś rprzeglądarkowej gry z młodości to chyba właśnie na The West bym postawił, jeden z bardziej sentymentalnych tytułów dla mnie

Przy okazji zapytam - czy jest może ktoś, kto jeszcze w to gra? Albo grał do niedawna? Nie pytam z realnym zamiarem powrotu (sam gdzieś od 2012 nie grałem), ale ciekawi mnie, czy jeszcze jakkolwiek ta gierka żyje i czy utrzymuje jeszcze jakąś choćby minimalną popularność. Bo mimo wszystko gra była w jakiś sposób udana i klimatyczna i nawet trochę szkoda by było, gdyby całkiem spadła z rowerka.

#thewest #gry #gryprzegladarkowe #nostalgia
Kozikiewicz - Pamiętam, jak już sporo lat temu, chyba gdzieś w latach 2008-2010 sporą...

źródło: the-west-classic-version

Pobierz
  • 8
@Kozikiewicz: Grałem dość dużo na S1, później przerwa i powrót na Nawaho i znowu przerwa... To jest zajebista gra, która jest prowadzona w fatalny sposób przez InnoGames. Twórcy przestali już inwestować kasę w rozwój i teraz opłacają już tylko serwery i dziwią się, że to jeszcze dycha. Nie wiem jak jest teraz, ale jeszcze parę lat temu takie miałem odczucia po roku gry. PS: to jest taka dziwna gra, gdzie niby
@tellet: no ale nie tak bardzo, na plemionach mogłeś sobie kupić pomocnika farmera, albo konto premium żeby mieć avatar, na the wescie się dało odnowić energię która była używana w sumie do levelowania. To tak jakby na plemionach dało się za hajs ulepszyć szlachcica żeby zbijał poparcie o 50%, kupować jednostki za pieniądze, albo przyspieszać budowę.