Wpis z mikrobloga

Kosmos. Te wszystkie pytania, gdzie są te inteligentne formy życia. Dlaczego ich nie słyszymy, nie widzimy.
A teraz sobie wyobraźmy, że w niedalekim sąsiedztwie, gdzieś z 300LY od Ziemi znajduje się podobne nam społeczeństwo, które też się głowi, gdzie oni wszyscy się podziali i co? I nic. My swoje pierwsze fale (bardzo rozmyte) wysłaliśmy ok 100 lat temu, więc oni - jeśli są, odbiorą je za 200 lat. Ile lat zajęło nam, żeby rozbudować sieć naziemną - przewody podmorskie, kablówka. Wiele rzeczy działa metodą naziemną, więc nawet nie rozsyłamy aż tyle sygnału ile nam się wydaje. A być może w przyszłości w ogóle nie będziemy wysyłać sygnałów w kosmos, chyba że do konkretnych miejsc, jak stacje kosmiczne, łaziki. Takie rzeczy naprawdę trudno wykryć, a z komunikacji satelitarnej łatwo można zrezygnować przy odpowiedniej infrastrukturze naziemnej.

Owszem - trochę tego OBECNIE jest, ale kto wie, co przyniesie nam rozwój technologiczny? Być może w kosmosie jest mnóstwo sygnałów, których jeszcze nie odbieramy, bo albo do nas nie dotarły, albo są dla nas zbyt zaawansowane albo zbyt inne. W technologii komunikacji działamy od ok. 100 lat - w porównaniu z miliardami lat istnienia wszechświata to jest nic. Sami wysyłamy co raz to bardziej skomplikowane sygnały w przestrzeń, jest ich też co raz mniej. Doszło do tego, że wysyłamy specjalne sygnały, by ew. ktoś nas usłyszał. Niemniej rozwijamy się z roku na rok, może się okazać, że za 100 lat będziemy już cywilizacją, która nie wysyła ZBĘDNYCH (niezaplanowanych) sygnałów w kosmos, więc jeśli któraś inna cywilizacja nie zmieści się w tym krótkim okienku - również nie dowie się, że istniejemy.

Może na innych planetach jest podobnie, ale my odbieramy to jako szum, albo jeszcze nie odbieramy, albo... już nie odbieramy. Może któraś technnologia poszła dalej i nawet nie wiemy, że odbieramy coś ważnego?

Otaguję #fizykakwantowa bo tam jest duże pole do popisu z komunikacją na wielkie odległości a także #fizyka, #obcy, #kosmos
  • 2