Wpis z mikrobloga

✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Cześć mirki, marzy mi się by wyjechać z Polski i zamieszkać w USA, tam znaleźć pracę mam prawię 30, trochę odłożone na koncie i wykształcenie informatyczne ponadto pracuję trochę jako #programista15k (może nie zarabiam 15k ale wciąż mam spoko pensję) jest jakiś sposób by tego dokonać bez brania udziału w loterii wizowej? Niby jest wiza pracownicza ale to chyba najpierw musieliby mnie tam zatrudnić nie?
#emigracja #usa



· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Zaakceptował: RamtamtamSi
· Autor wpisu pozostał anonimowy dzięki Mirko Anonim

  • 18
@mirko_anonim: wiza pracownicza, wiza studencka lub loteria, no chyba że masz milion dolarów (albo więcej, nie pamiętam) to jest jeszcze jeden rodzaj wizy gdzie możesz zainwestować w USA.

szukaj pracodawców oferujących 'visa sponsoring'

btw: jaki stan?
via mirko.proBOT
  • 1
✨️ Autor wpisu (OP): @wiesiu2 tam gdzie najtaniej, na pewno bym unikał dużych miast bo tam wynajęcie kosztuje kilka tysięcy dolców, chyba 1 tyś za czynsz
Najlepiej by było z tą wizą pracowniczą ale oni by pewnie chcieli kogoś z doświadczeniem kilkuletnim i co najmniej magistrem


· Akcje: Odpowiedz anonimowo
@mirko_anonim byłeś kiedyś w Stanach? Jeśli nie, to nienajgorszym pomysłem jest przejechanie się na wakacje zanim zdecydujesz o przeprowadzce.
Poza tym skoro jesteś w IT to szukaj pracy z Polski dla firmy ze Stanów, rób karierę i przenieś się wewnętrznie. I tak, oczywistym jest, że do wizy pracowniczej firma musi Cię bardzo chcieć - nie mając za bardzo wykształcenia ani doświadczenia czym chciałbyś przekonać ich do zainwestowania w Ciebie?
@mirko_anonim: Najlepiej jak chcesz się tam przeprowadzić najpierw coś stwórz co by zainteresowało jakąś firmę sporą z US (np jakieś rozwiązanie które by wspomogło ich pracę) i postaw warunek że jeśli pomogą Ci z migracją to im odsprzedasz ;)
@mirko_anonim jak chcesz zobaczyć jak wygląda życie, to serio pojedź najpierw na dwa tygodnie i dopiero jak potwierdzisz sobie, że tego chcesz zacznij organizować swoje życie i karierę pod przeprowadzkę.

Nie mówię tego jako osoba która jest za albo przeciw USA, ale żyłam kilka miesięcy i zderzenie Europa vs Stany było dość mocne.

Zaczynasz pracę od polskiego oddziału firmy z USA i robisz wszystko żeby się wewnętrznie przenieść. Co nie jest generalnie
@xentropia podpisuje się pod tym co napisałes. Chyba każdy przeżywa szok poznawczy będąc pierwszy raz w stanach. Nigdy się nie tak nie cieszyłem w naszej zasciankowej Polsce po powrocie, jak po miesiącu w USA.
@mirko_anonim: Znajdź firmę co zasponsoruje Ci stałą rezydenturę (zielona kartę) np EB-2. Wymogi to minimum polski mgr i 5 lat doświadczenia. Process to minimum 2 lata. Możesz wyjechać wcześniej na tymczasowej wizę L lub H i załatwiać rezydenturę już w Stanach. Sam przez to przechodziłem.
@niedasieukryc bezdomni. Ogromny kontrast między bardzo bogatymi dzielnica i bezdomnym, którzy byli wszędzie. Najgorzej było w Las Vegas, gdzie poza stripem w biały dzień się balem iść, bo wszędzie gdzieś leżaleli nieprzytomni/śpiący ludzie (pewnie ćpuny). Wyglądało to jak zwłoki na chodniku.
@niedasieukryc no i właśnie w ten sposób egzystuje klasa średnia w Ameryce. Kto może, wyprowadza się z centrum. Olbrzymie przedmieścia z gigantycznym osiedlami domów, bez infrastruktury potrzebnej do do życia (szkoły, parki, sklepy). Wszystko pod zmotoryzowanych. Dla mnie osobiście jest to przytłaczające.
Jednym z bardziej abstrakcyjnych dla mnie przykładów było, kiedy się zatrzymałem w ładnym parku na piknik. Park jest dostępny jedynie z ruchowej ulicy i nie da się tam inaczej dostać
@Goddy:

No wiesz z parkami to też trochę tak jest, że są potrzebne mieszkańcom bloków, w US większość mieszka w domach z tarasem, ogródkiem. Pobiegać czy pospacerować raczej mają gdzie na tych przedmieściach bo w większości jest fajny szeroki chodnik z tego co widzę na street view. Czy ja wiem czy tanie paliwo, samochody bo jest taka konieczność to taka krzywda, jest konieczność używania samochodów, jest popyt, jest podaż kraj się