Aktywne Wpisy
Zimny-jak-lod +12
Czesc Mirasy ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Mam do was pytanie, czy zauważyliście u siebie samych/znajomych, że w momencie, w którym ludzie osiągnęli pewien poziom "stabilizacji" dla jednego to będzie 10k brutto uop, dla drugiego spłacone mieszkanie, a dla trzeciej pary to będzie np. drugie dziecko, dla każdego coś innego, pewien poziom wyhamowania? Ludzie zaczynają się uspokajać, grać w grę zwaną życiem bardziej bezpiecznie/zapobiegawczo?
Co mam na myśli: ktoś
Mam do was pytanie, czy zauważyliście u siebie samych/znajomych, że w momencie, w którym ludzie osiągnęli pewien poziom "stabilizacji" dla jednego to będzie 10k brutto uop, dla drugiego spłacone mieszkanie, a dla trzeciej pary to będzie np. drugie dziecko, dla każdego coś innego, pewien poziom wyhamowania? Ludzie zaczynają się uspokajać, grać w grę zwaną życiem bardziej bezpiecznie/zapobiegawczo?
Co mam na myśli: ktoś
czy zauważyliście w otoczeniu, że w momencie, w którym ludzie osiągnęli stabilizacje to hamują?
- tak, ludzie spowalniają, łapią stabilizację 60.8% (462)
- pół na pól, niektórzy spokój, inni nadal napierają 28.3% (215)
- nie, dziś są ludzie zachłanni, ciągle im mało 10.9% (83)
Piastan +1343
Lecimy teraz do Paryża, później do Mediolanu, Wenecji. Czyli do najbardziej oklepanych miejsc na zaręczyny i zasłyszałem jej rozmowy z koleżankami bo myślała, że nie zrozumiem wszystkiego po kińsku. Plotkowały, że wszystko wskazuje na to, że się tam oświadczę. Szczególnie, że jakiś czas temu coś tam rozmawialiśmy o tym jak w innym miejscu uklęknąłem aby zawiązać sznurówkę xD
I teraz mam taki plan #!$%@? sprytny, żeby zabierać ją na jakieś fajne kolacje w miejscach gdzie ludzie często się oświadczają i ostatecznie do niczego nie dojdzie xD. Myślałem nawet, żeby nagrać reakcje i zrobić z tego kompilację do filmu na ślub (w przyszłym roku). Różowa nie ma kija w dupie i się nie obrazi a nawet wyszłoby z tego coś śmiesznego ale cały czas się gryzę xD
Za miesiąc lecimy na #tajwan i będziemy spać kilka nocy u jej rodziców ale jak się przypadkowo dowiedzą o nieudanych zaręczynach to mogliby to wziąć śmiertelnie poważnie (szczególnie mama, która jest bardziej tradycyjna).
Swoją drogą trzymajcie kciuki bo nie wiem czego się spodziewać i to będzie nasze pierwsze starcie bitszkopt vs teście.
A oficjalne włożenie pierścienia na palca planowane jest na Tajwanie albo w styczniu w Japonii. Później samotny trip do Tajlandii i Kambodży i w końcu tajwańskie weselicho.
#zwiazki #rozowepaski #heheszki #slub #niebieskiepaski
@Bitszkopt: po polsku to Mediolan.
@anita-kowalewka: Tylko bez projekcji mi tu proszę, to kulturalny wpis
Na tej płaszczyźnie nigdy nie miałem problemów i jeśli myślisz, że tworzenie związków z obcokrajowcem to kwestia wcześniejszych porażek to masz spaczone myślenie o relacjach.
@Karl_Tofel: To stary paszport, teraz już takich nie produkują i nie ma dużego napisu Chin. Chińska republika jest schowana.
@Bitszkopt: na bogato! :)
Komentarz usunięty przez autora