Aktywne Wpisy
Matylda_Megara +218
Ja #!$%@?, co za pokolenie...
Zabrałam młodszego pasierba na rolki - dzisiaj pierwsze wyjście z domu po ospie. Pogoda cudna, trzeba skorzystać.
Kask, ochraniacze na kolana, łokcie i nadgarstki, a ten mały cymbał się wyrżnął tak, że go w szpitalu teraz składają do kupy. Wziął i mi piątek #!$%@?ł.
Jakby grał w CSa do by mu się pewnie nic nie stało.
#dziecko #rodzicielstwo #sport #gorzkiezale
Zabrałam młodszego pasierba na rolki - dzisiaj pierwsze wyjście z domu po ospie. Pogoda cudna, trzeba skorzystać.
Kask, ochraniacze na kolana, łokcie i nadgarstki, a ten mały cymbał się wyrżnął tak, że go w szpitalu teraz składają do kupy. Wziął i mi piątek #!$%@?ł.
Jakby grał w CSa do by mu się pewnie nic nie stało.
#dziecko #rodzicielstwo #sport #gorzkiezale
BronislawCzevak +506
#sejm W ramach przypomnienia posłanka Gembicka.
3 lata temu kobieta się wyprowadziła i zabrała dzieci. Jakieś 2-3 dni później starsza córka (miała wtedy niecałe 10 lat) wróciła mówiąc, ze nie chce mieszkać z matką (wyprowadziła się, ze względów technicznych do mieszkania klatkę obok).
Rozpoczęła się sprawa w sądzie - ona chce dzieci u siebie i alimenty 4k. Ja mówię - nie, Lena mieszka ze mną, o kasie możesz pomarzyć.
Przez 2 lata boksowaliśmy się w sądzie, chodziliśmy na mediacje, do psychologów sądowych itp. Starsza cały czas mieszka u mnie, chodzi od czasu do czasu do matki, czasem na noc. Młodsza często przychodzi, chętnie zostaje na noc.
Mamuśka robi błąd za błędem - wywiera presje na Lenę każąc jej 'wracać' do matki (LOL), czasem blokuje młodszej wyjścia do mnie.
Potem pojawia się opinia zespołu specjalistów sądowych, gdzie jest czarno na białym, że jest OK, ja jestem OK, sytuacja że Lena mieszka ze mną jest OK.
Mamuska się wściekła - zaczęło się zamykanie młodszej w domu i nie puszczanie jej do mnie. Starsza się obraziła na matkę. Ten ostatni rok to było tak w kratkę, raz odpuszczała a potem znowu zaczynała kombinować i blokować mi dostęp do młodszej córki.
Dziś sąd ogłosił wyrok: Lena u mnie, Inga u niej, zasądzone odwiedziny córek u rodziców, w kratkę, na zmianę. Żadnych alimentów, żadnej opieki naprzemiennej. Moja wygrana w 100%
Możecie gratulować plusami :)
@dean_corso: związek na siłę bez miłości nie jest wcale lepszy dla dzieci niż rozwód, w wielu przypadkach jest nawet gorszy.
Komentarz usunięty przez autora
@lojawyk: xD w takich rodzinkach daje się co tydzień zarobić firmie przeprowadzkowej, czy każdy dzieciak ma osobne zestawy gaci tatowych i gaci mamowych?
Obiecaj, że za 10 lat dasz znać jakie imię maja twoje wnuki od młodszej córki i czy radzi sobie jako samotna matka.
@FrozenShade: twoja tak ale dziewczynki będą miały #!$%@?ą relację :/
i młodsza bombelica może mieć później problemy z emocjami.
Na pewno już ma, bo dzieci kopiują rodziców zazwyczaj w 100% albo mają dysonans z powodu niezgodności własnych wyobrażeń z postępowaniem rodziców, w charakterze, osobowości zostanie to na całe życie. Jeżeli nawet nie świadomoe do podświadomie, z tego wynika wiekszość problemów z późniejszym doborem partnera z borderline, alkoholizmem albo inną patologią.