Wpis z mikrobloga

rynek matrymionalny jest tak zepsuty, bo jest wiele lasek, które po prostu wolą kolejny raz spotkać się z psiapsi i siedzieć w telefonach niż zaryzykować i spotkac się z jakims bolcem i też są wybredne.
Jakiś czas temu pisałem z laska lvl 24, która nigdy nie miała chłopa, kilku kolegów do niej startowała a jak chcieli coś więcej to ich spławiała xD mnie spławiła za to, że niby stwierdziłem ze jest lesba, gdzie taki tekst nie miał w ogole miejsca xDD - po prostu bardzo nadinterpretowała to co do niej napisałem
a nadmienie jeszcze ze ona miala kilkanascie (dosłownie) kolezanek z którymi widywała się regularnie
#tinder #badoo #podrywajzwykopem #rozowepaski #niebieskiepaski #przegryw #redpill #blackpill #zwiazki
  • 14
Same zarabiaja, maja socjal od rzadu, dzieci miec nie chca wiec zostaja tylko relacje stricte seksualne a od tego maja przystojniakow z tindera


@przegryw162cm: czady tez to mają. A jednak niektórzy mają stałe partnerki, niektórzy lubią mieć jednego partnera i jakaś stabilność
@razdwatrzy55 ale tak na czystą logikę - dlaczego zamiast spotkania się z koleżanką, która znam i wiem, że spędzimy fajny wieczór rozmawiając o rzeczach które nas kręcą, miałabym się umówić z "jakimś bolcem", który przez cały wieczór będzie mnie próbował przekonać do swojej osoby XD
Nawet w czasach singielskich nigdy nie randkowałam, poziom rozrywki porównywalny do chodzenia na pokazy garnków licząc na darmową kawę i upominek
@xentropia: czysto matematycznie powinnaś mieć max 1 kolezanke, bo po co masz kogoś poznawać jeśli już masz jedna psiapsi z którą rozmawiasz o rzeczach, ktore was kreca :D

Nawet w czasach singielskich nigdy nie randkowałam

zakładam, że masz obecnie partnera, to jak z bycia wolną przeszłaś na bycie zajętą ?
@razdwatrzy55 właściwie mam dwie, więc niewiele więcej. Niebieski poznany w pracy.

Może za ostro do tego podchodzę, ale z tych doświadczeń, które mam (i tych o których rozmawiałam z innym przedstawicielkami płci tej samej) dużo facetów randkę traktuje jako próbę sprzedania siebie (jako potencjalnego partnera do łóżka/życia/co kto lubi). Razem z dodatkowymi zachętami jak zapłacenie czy nawet przyniesienie kwiatów, nie umiem nie mieć skojarzeń z tymi garnkami
@przegryw162cm: Została teraz tylko i wyłącznie pewna presja stada typu -
koleżanka właśnie zaciążyła, więc to też czas dla mnie
I czasami rzeczywiście jest jeszcze kwestia utrzymania się, szczególnie kiedy mieszka się w dużym mieście, zarabia się 4k a rata za mieszkanie wynosi 3.5k, wtedy też szuka się bolca.
Ale ogólnie świat się zmienił i baby robią to co zawsze chciały - wybierają czada.
@xentropia: no właśnie więc początkowe wasze "spotkania" były głównie w pracy ? ale no chyba spotykaliście się też poza robotą przed związkiem ?

a to jeśli facet jest ego top i gada ciągle o sobie to nie dziwne, że dziwnie się czuły i nie miały ochoty spędzać z taką osobą czasu
@razdwatrzy55 tak, poznaliśmy się w pracy, nie mając wobec siebie żadnych zamiarów. Zaczęliśmy flirtować dopiero po długim czasie i właściwie spotkaliśmy się pierwszy raz w 100% prywatnie tylko po to żeby "get over it", a wyszło jak wyszło ( ͡° ͜ʖ ͡°)