I w takich miejscach - tak samo jak u nas w wojewódzkich (i to też raczej ośmiu, niż szesnastu) - walka o zasoby rządzi się swoimi prawami.
Bo to nie ma polegać na tym, że zapłacisz za #wroclaw wbity w dowód za 3 pokoje na obrzeżach #berrytown, z których do pracy dojedziesz dłużej niż z Oleśnicy, te 40% więcej z metra, a najbliższy żłobek jest w Głogowie.
Jeżeli już na czymś ma to polegać to na braku #bk2, braku nadmiernych #kredythipoteczny, urealnionej wycenie i zaoraniu czteropiętrowych kamienic pod Atal Towers numer 2137.
A i tak wtedy nie wszystkich powinno być na to stać, co najwyżej Pani Jadzia 5k z Mężem kierownik excel-pepetex 10k powinni wtedy zamienić obrzeża Malinowa na jakąś dalszą Grabiszyńską, czy inną Borowską (i dalej mieć dość drogi żłobek 15 minut samochodem wewnętrzną "es piąteczką").
TL;DR: nie możemy wszyscy mieszkać w Atal Towers. A nawet jeśli ten tego i którędy - to co najwyżej nieco bliżej, a nie w tym czternastym postawionym (RIP kamienice).
W takich miejscach, podobnie jak u nas w województwach (bardziej około ośmiu niż szesnastu), rywalizacja o zasoby ma swoje własne zasady.
Nie chodzi o to, aby płacić fortunę za mieszkanie o trzech pokojach na obrzeżach #wroclaw w #berrytown, skąd dojazd do pracy zajmuje dłużej niż z Oleśnicy, z metra
Dalby rady ktos to przetlumaczyc? Bede wdzieczny ( ͡°͜ʖ͡°)
To Dialekt wrocławski. Wymieszane gwary kresowe z gwarami z centralnej Polski ( ͡º͜ʖ͡º) Od jakiegoś czasu wplatają coraz wiecje słów ukraińskich(⌐͡■͜ʖ͡■)
Autor wydaje się wyrażać swoje obawy i niezadowolenie z pewnej sytuacji związanej z rynkiem nieruchomości w danym regionie, prawdopodobnie w Polsce. Poniżej przedstawiam interpretację poszczególnych fragmentów:
"walka o zasoby rządzi się swoimi prawami" - Odwołuje się do konkurencji i zmagania się o dostęp do dostępnych zasobów, prawdopodobnie nieruchomości.
"to nie ma polegać na tym" - Autor podkreśla, że sytuacja nie powinna sprowadzać się do sytuacji, w której płaci się
Mam na telefonie album w którym kolekcjonuje sobie pod pewnego czas wszystkie żaby pepe jakie znajdę, zostaw plusa i podam nr w komentarzu a pokaże Ci jaką żaba dzisiaj jesteś #gownowpis #memy
Bo to nie ma polegać na tym, że zapłacisz za #wroclaw wbity w dowód za 3 pokoje na obrzeżach #berrytown, z których do pracy dojedziesz dłużej niż z Oleśnicy, te 40% więcej z metra, a najbliższy żłobek jest w Głogowie.
Jeżeli już na czymś ma to polegać to na braku #bk2, braku nadmiernych #kredythipoteczny, urealnionej wycenie i zaoraniu czteropiętrowych kamienic pod Atal Towers numer 2137.
A i tak wtedy nie wszystkich powinno być na to stać, co najwyżej Pani Jadzia 5k z Mężem kierownik excel-pepetex 10k powinni wtedy zamienić obrzeża Malinowa na jakąś dalszą Grabiszyńską, czy inną Borowską (i dalej mieć dość drogi żłobek 15 minut samochodem wewnętrzną "es piąteczką").
TL;DR: nie możemy wszyscy mieszkać w Atal Towers. A nawet jeśli ten tego i którędy - to co najwyżej nieco bliżej, a nie w tym czternastym postawionym (RIP kamienice).
#nieruchomosci
@PurpleHaze: Nawet AI nie dało rady:
@tusk: just wykop things ¯\(ツ)/¯
@NuklearnySzpadel:
@srgs: albo ogródki działkowe
To Dialekt wrocławski. Wymieszane gwary kresowe z gwarami z centralnej Polski ( ͡º ͜ʖ͡º)
Od jakiegoś czasu wplatają coraz wiecje słów ukraińskich(⌐ ͡■ ͜ʖ ͡■)
Autor wydaje się wyrażać swoje obawy i niezadowolenie z pewnej sytuacji związanej z rynkiem nieruchomości w danym regionie, prawdopodobnie w Polsce. Poniżej przedstawiam interpretację poszczególnych fragmentów:
"walka o zasoby rządzi się swoimi prawami" - Odwołuje się do konkurencji i zmagania się o dostęp do dostępnych zasobów, prawdopodobnie nieruchomości.
"to nie ma polegać na tym" - Autor podkreśla, że sytuacja nie powinna sprowadzać się do sytuacji, w której płaci się