Wpis z mikrobloga

  • 0
@Vender: przed śmiercią się leczą lata, plus koszt społęczny (osierocenie dzieci, rodzina będzie potrzbować zapomogi, dzieci w kryzysie osiągną gorsze wyniki edukacyjne albo się całkiem stoczą)
  • Odpowiedz
@PANZER_DIVISION_DAS_AUTISMUS:
bo te pary starające się o dziecko to nie płacą podatków czy składek

Różnica jest taka oni niepłodności nie wybrali, a taki palacz sam prosi się o choroby związane z nałogiem

A do tego można dodać że bombelek z invitro też będzie potem płacił składki i podatki ;)
  • Odpowiedz
@hermie-crab: to nie o to chodzi bo jeden ma problem z tym inny z niczym a jeszcze inny wgl ale każdy z nich płaci ubezpieczenie zdrowotne. invitro to nowoczesna metoda leczenia niepłodności. może wreszcie wprowadźmy więcej nowoczesnych zabiegów i leków do refundacji NFZ bo coraz powszechniejsza stanie się turystyka medyczna
  • Odpowiedz
@hermie-crab ten twój koszt społeczny to jest jakiś ułamek w porównaniu do wpływów z akcyzy. Zanim palacz umrze to zostawia w budżecie kilkanaście zł/dzień przez kilkadziesiąt lat, a jego ewentualne leczenie i osierocenie dzieci nie jest pewne.

Myślę że większość palaczy by się zgodziła żeby nie płacić akcyzy a zamian za leczenie niektórych chorób.
  • Odpowiedz
  • 0
@Parmenides69: na każde dane można patrzeć szerzej lub węziej, szczerze wątpię, że do kosztów palaczy i pijaków wliczono krzywdę ich dzieci (przeliczoną na straty dla państwa przez:

- potrzebę pobierania zasiłu
- otrzymanie gorszej pracy / nie podjęcie pracy
- okres depresji
- niechęć do założenia rodziny

@pan-bartolomeu-dias
  • Odpowiedz