Wpis z mikrobloga

@przomsik: miejscowy sam z siebie raczej nie, ale często rodziny z mniejszych miejscowości przyjeżdżają w tym okresie w odwiedziny.

Chociaż u nas przez jeden weekend na Zamku Książąt Pomorskich jest co roku jeden fajny jarmark, na którym są pokazy ognia, laserów i wystawiają się lokalne winnice. Jest miło i sympatycznie. Na ten jarmark lubię chodzić.
  • Odpowiedz
Miejscowi to unikają rynku w tym okresie świątecznym można powiedzieć, że rynek jest zamknięty dla miejscowych na 1,5 miesiąca (we Wrocławiu)
  • Odpowiedz