Wpis z mikrobloga

Murapol opublikował dane, z których wynika, że w duzych miastach mają41 % marży. W 2014 w szczycie korekty cenowej marza wynosiła 20%.
Czy to oznacza, że jest pole do 20% spadku cen nieruchomości ?

Nic bardziej mylnego Do marży wliczają sobie bieżące wycene gruntówa nie faktyczną cenę jaką za nie zapłacili ( pomijam tu przewały z pozyskiwaniem gruntów od samorządów w przewałach)
Także Spokojnie w RYNKOWYM obrocie nieruchomościami, bez interwencjonalizmu i stymulowania popytu przez Biurwokratów z rządu, spokojnie było by pole do znacznie większej korekty niż 20% i to przy utrzymaniu marzy 20%.

Faktyczna marża topowych dewów to 50-60%. Jest z czego sypać łopatą do mordy $$ ministrom tak by uchwalali pato programy stymulacyjne dla rynku.

Jak to jest, że w Europie jak jest socjal to trafia do mieszkańców, poprzez usługi publiczne czy mieszkania komunalne a u nas jak jest "socjal" to wszystko trafia do feudalnych klik ?

Podobnie do dopłat do kredytów jest takżę z dopłatami do przedszkoli XD i podobnie będzie z dopłatami do wynajmu. Ceny wzrastają o poziom dopłat.
Ceny wynajmu w Warszawie jak i ceny przedszkoli są blisko poziomu cen we Frankfurcie nad menem, gdzie zarabia się 2,5x więcej.

#nieruchomosci #gielda
  • 6
@wuwuzela1 Dodatkowo, w przypadku spowolnienia w sektorze budowlanym, to i materiały pójdą w dół, koszta pracy też zmaleją.

Rynek potrzebuje recesji, by oczyścić się z przedsiębiorstw, pracujących małowydajnie, z wysokimi marżami.