Wpis z mikrobloga

✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Mam ochotę spotkać się z moją byłą na ONSa. Wszystko byłoby spoko, gdyby nie fakt, że kwestie emocjonalne już sobie przepracowałem (nie mam ochoty do niej wracać związkowo), obawiam się, że takie spotkanie mogłoby to zepsuć. Mam w głębi siebie jakąś dziwną fantazję, która pcha moje myśli do tego, żeby się spotkać i zrealizować moje zwierzęce fantazje. I literalnie mimo faktu, że jest ona aktualnie w związku, jestem przekonany, że byłbym w stanie do takiego spotkania doprowadzić (drugi raz w trakcie jej związku xD).

Nie wiem czy to zaburzenie, czy jakaś chęć adrenaliny. Kilka lat temu była dla mnie "kimś więcej", obecnie traktuje ją jako zwykły obiekt seksualny, dodatkowo na ten moment (troszkę bardziej niedostępny). Jest to dla mnie zastanawiające, ponieważ tego typu zagwozdki rozumiałbym , gdybym nie był aktywny seksualnie albo chociaż nie byłbym zadowolony z życia seksualnego, a to akurat w ostatnich miesiącach się zgadza. #zaburzenia #seks #zwiazki



· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Zaakceptował: Nighthuntero
· Autor wpisu pozostał anonimowy dzięki Mirko Anonim

  • 16
via mirko.proBOT
  • 0
Anonim (nie OP): zastanow sie nad soba, simpie. Nie chciales z nia byc do miej na tyle szacunku do niej i co wazniejsze samego siebie, zeby sie nie odzywac i dac jej spokojnie zyc. Raczej nie brzmi jak zarzutka, takze serio przemysl co #!$%@? w tym gownowpisie, im szybciej #!$%@? przestaniesz myslec tym lepiej dla twojego zycia calosciowo

via mirko.proBOT
  • 0
Anonim (nie OP): Rozumiem, mam podobnie. Ta adrenalina jest świetna. Seks w takiej sytuacji był zawsze mega bo można było sobie pozwolić na o wiele więcej. Trudno to opisać ale w pełni rozumiem i ciężko się powstrzymać. A laski są dość podatne po zerwaniu na takie spotkania po czyste ruchanie.