Wpis z mikrobloga

816 993 + 33 + 35 + 29 + 33 + 35 = 817 158

Zimno się robi. Lubię jeździć w śniegu, ale moje palce nie ogarniają. Nie wiem w sumie dlaczego. Jeżdżę w ciepłych butach, podwójna skarpeta, jedna na wełnie merynosa. Do tego rękawice narciarskie + drugie z polaru na spód. Do tego roku taki zestaw mi się sprawdzał. Chodziłem w nich nawet po Tatrach przy -20 i było git. W tym, najniższa temperatura to było -7 stopni, a ja zmarzłem w palce stóp i rąk straszliwie.

Do stóp ogarnąłem sobie grzejki z allegro - takie fajne chemiczne plastry oddające ciepło przez 4 - 6 godzin. Testowałem je przy 5 stopniach, jeszcze nie wiem jak się spiszą przy tych minusowych temperaturach, ale pokładam w nich duże nadzieje.

Co zrobić z palcami u dłoni - nie mam pojęcia. Może podgrzewane rękawice? Ma ktoś jakieś doświadczenie w temacie?

#rowerowyrownik #ruszwroclaw #rower

Skrypt | Statystyki
LoneRider - 816 993 + 33 + 35 + 29 + 33 + 35 = 817 158

Zimno się robi. Lubię jeździć...

źródło: 20231128_155444

Pobierz
  • 18
@LoneRider: przed wyjściem rozmasuj stopy dlońmi. Ale intensywnie. Z 15 sekund. Potem zaraz włóż stopę w tę wełnianą skarpete i zacznij jeździć. Podczas jazdy nie zatrzymuje się na dłużej. A jeśli już to szybko maszeruj. Miej środy! Ja dziś wsiadam ponownie.
@LoneRider: moja żona ma zespół Raynauda, w skrócie obkurczają jej się naczynia w dłoniach i stopach od zimna i przez to jak zmarzną, to nie może już ich rozgrzać. Używa elektrycznych rękawic i chemicznych wkładek do butów, ale chemiczne grzejki potrzebują dostępu powietrza żeby grzały, więc nie zawszę się to sprawdza. Poza tym grube zimowe buty + ochraniacze na buty
@LoneRider: nie wydaje mi się żeby grzałka przy wysiłku to był dobry pomysł. Może niewystarczająca ochrona przed wiatrem? To w zasadzie robi największą robotę

Ale jest coś w tym co piszesz bo ja przy 0 w tym roku też bardziej marznę na rowerze niż w zeszłym jak było na minusie - może wilgotność powietrza jest inna przez deszczowy listopad
W tym, najniższa temperatura to było -7 stopni, a ja zmarzłem w palce stóp i rąk straszliwie.


@LoneRider: też się wybrałem wczoraj na śnieżną przejażdżkę i to co mi się stało z palcami to był jakiś dramat, totalnie przemarznięte wręcz do braku czucia, jeszcze dzisiaj w jednym czuję że nie do końca wróciło. A miałem Shimano zimowe z GoreTexem i jeszcze pod spód drugie cienkie, tragedia. Przy 0°C jak
Co zrobić z palcami u dłoni - nie mam pojęcia. Może podgrzewane rękawice? Ma ktoś jakieś doświadczenie w temacie?


@LoneRider:

Ubrać się ciepłej i ściągać ręce z kierownicy by poprawić krążenie.

Niestety ale niektórzy tak mają że na rowerze przy ujemnych temperaturach muszą się pocić na plecach żeby ręce nie marzły.
@LoneRider mi właśnie wjechały ocieplacze na buty i będę testował w weekend, ale czuję, że to bedzie za mało bo mam strasznie przewiewne buty spd. Przy dwóch parach skarpet ostatnio straciłem czucie po 80 km.
Zapodaj proszę te plastry bo w ogóle nie ogarniam tego tematu.
@LoneRider: Marznięcie dłoni to bardzo indywidualna sprawa. Przede wszystkimi trzeba zmniejszyć oddawanie ciepła - jeżeli jeździsz w taki sposób że palce cały czas trzymasz na hamulcach to automatycznie pozbywasz się ciepła bo wystawiasz palce na wiatr i oddajesz ciepło do klamek, które są metalowe. Trzymaj zaciśnięte dłonie na uchwycie - od razu powinno być lepiej.

Jeżeli to nie to, to może pomogą ci takie owiewki? I tu możesz sobie jeszcze wygodnie
dybligliniaczek - @LoneRider: Marznięcie dłoni to bardzo indywidualna sprawa. Przede ...

źródło: 61Mig14s4NL._AC_SL1005_

Pobierz
@LoneRider: przepraszam, że jeszcze raz ale dobrze trzeć stopy już w wełnie. W ogóle na rower czy zostając w mieszkaniu, gdy jest mi zimno to poza ubraniem się, rozmasowuje intensywnie stopy. Jakbym wałkował coś oburącz. Bez tego nieraz jest tak, że mogę się ubrać po szyję przykryć kołdra a i tak jest zimno. Rozmasowanie stóp od wielu lat u mnie działa.
@LoneRider: chodzi o ogólne wychłodzenia organizmu. I nawet jak masz ciepłe rękawice i buty to podczas wychłodzenia organizm w pierwszej kolejności utrzymuje ciepłotę najważniejszych organów kosztem palców, stóp, dłoni itp. dlatego w pierwszej kolejności odmarzają właśnie palce, nawet świetnie izolowane, a nie np. głową choćbyś był bez czapki.