Wpis z mikrobloga

@konradpra: "do 2026" Dorośli ludzie, w większości w ramach oświecenia odrzucili za młodu "zabobony" typu religie, ale dalej wierzą w możliwości predykcji czegoś w podobnych zakresach czasowych jak robiła to kiedyś wyrocznia delficka. Początek Wolskiego dobry "mapka rodem z tabloidu". No i na tym powinien skończyć ten twitt, bo to wystarcza za komentarz.
  • Odpowiedz
  • 0
@Thorkill: mnie tylko zastanawia w tym założenie że Ukrainie wystarczy ludzi do armii do 2026.
Wersja minimum to 500 tys strat w zabitych i rannych Ukraińcach od początku wojny, ekstrapolując dane Wolskiego to 1 mln "ubytków" z armii (wliczając ptsd itp).
Nie mowiąc o kasie na prowadzenie wojny, bo EU ma dać 50 mld na 4 lata a zużyją około ponoć 40 już pierwszego roku. I pozostaje kwestia USA.
Jak front
  • Odpowiedz
@konradpra: @Thorkill Ja tam obstawiam, że po wyborach zostanie ogłoszona w Rosji kolejna mobilizacja. Do jesieni osiągną granicę obwodu Donieckiego i pod koniec 2024 lub z początkiem 2025 będziemy mieli zawieszenie broni.
  • Odpowiedz
  • 0
@arkan997: nie byłbym tego pewien.
Wydaje sie że wszyscy czekaja na to kto wygra wybory w USA.
RU gra na czas, bo realnie spada w sondażach w USA poparcie dla wydawania kasy dla Ukrainy.
Następuje znudzenie i pytanie co z kasą na 2025, czy 2026.
Starego sprzętu juz w Europie nie ma właściwie na darowizny, zostaje dawać nowy droższy.
Do tego dochodzi kwestia populacyjna na Ukrainie, bo do początków 2026 ubytki
  • Odpowiedz
mnie tylko zastanawia w tym założenie że Ukrainie wystarczy ludzi do armii do 2026.


@konradpra: Ukraina ma jeszcze jakieś 150 k rezerwy ludzkiej wśród młodszych roczników (studenci, kolejne roczniki 18-19 latków wchodzące w dorosłość). Jeżeli przyjmujemy że te codzienne liczby zabitych podawane w raportach przez obie strony to bzdura (a moim zdaniem tak jest), to powinno im to starczyć na minimum rok a maks dwa lata, przy obecnym natężeniu walk.

Ja
  • Odpowiedz
  • 2
@Thorkill: Reuters w Sierpniu podał straty UKR na 70 tys zabitych i do 120 rannych of początku wojny.
To oznacza jakieś 10K+ miesięcznie.
Na obecną chwilę to by było jakieś 230k zabitych i rannych kontra jakieś 320K RU.
Wolski twierdzi że tracą 20k+ mięsiecznie z armii.
Koło 2026 przy tym poziomie strat to będą mobilizowac nastolatków i emerytów po 70. Ukraina ma góra rok, dwa przy tym poziomie strat jak sie
  • Odpowiedz