Aktywne Wpisy
pieknylowca +575
Dzień matki u inwestorów #frajerzyzmlm
K_R_S +63
wychodzi na to że nawet uwzględniając kopalnie litu i inne koszty wytwarzania, to i tak auta spalinowe emituja dużo więcej CO2.
Wrzucam bo sam nie wiedziałem. Nie znam odpowiedzi na pytanie 'i co z tego'
#motoryzacja
Wrzucam bo sam nie wiedziałem. Nie znam odpowiedzi na pytanie 'i co z tego'
#motoryzacja
Mój tata pracuje jako technik elektryk już 14 lat w jednej pracy, ogólnie jest mega zadowolony z niej, zawsze wraca uśmiechnięty i aż serio mi lepiej na sercu że tata jest zadowolony z pracy. Jego praca wygląda tak, że zajmuje się w pracy utrzymaniem elektryki z innymi elektrykami, głównie utrzymują ruch maszyn w fabryce, aby wszystko fajnie działało. Czasem nic nie robi, czasem ma dyżury, czasem ma pracę po 10h ale to ultra rzadko + ma płacone nadgodziny. Zarobki ma 5600 netto co każdy miesiąc. No i ostatnio zacząłem się go pytać co by się stało, jakby w pracy pojawił się u niego taki gość, który by go pytał codziennie jak mu idzie podłączanie elektryki do nowej maszyny oraz organizowałby mu pracę w 14 dniowych iteracjach?
Ojciec z początku nie wiedział o co chodzi, ale przełożyłem mu metodologię Scruma/Sprintów jakby wyglądała gdyby u niego tak było. A ojciec do mnie...
- Synek, był już u nas taki jeden... ale się zwolnił po miesiącu, nie z nami te numery ( ͡º ͜ʖ͡º)
to prawda, wy programiści musicie się zdjednoczyć i rpzejąć w władzę w tym #!$%@?łku (Polsce)
W dobrym zespole musi być przynajmniej jeden hamulcowy, który narzuci zdrowe tempo pracy.
Za „starych dobrych czasów” zasady szanowania swojej pracy uczono jeszcze w szkole.
Jeśli prawidłowo wyceniasz swój wysiłek, żeby się nie zajechać, i czas, żeby regeneracja nadążała za wydatkiem energii, to prawie każda metodyka będzie działać.
Nie wyobrażam sobie klepania jakichś krytycznych systemów, od których zależy ludzkie życie, w scumie xD
@rosso_corsa Pracowałem kiedyś w kampanię bez sprintów, było zajebiście, polecam każdemu. Niestety, w korpo nie ma co szukać takich rozwiązań.
Pewnie.
Najwyżej mnie #!$%@? xD elo
Twój ojciec prawdopodobnie pracuje w systemie codziennego podziału pracy, a prace konserwacyjne również planują z wyprzedzeniem w ścisłym powiązaniu z kalendarzem zamówień. I już widzę te luzy i relaks w pracy na utrzymaniu. Na pewno nikt nie pyta o efekty, kiedy awaria powoduje przestój
@Tytanowy: Przecież na tym polega praca w utrzymaniu- zarówno w fabrykach smrodu, jak i w IT. Płacą ci za 10% codziennej roboty i sprawdzenie czy wszystko się "świeci na zielono" + 150% roboty, gdy coś się wysra i trzeba gasić pożar w burdelu xD
Czy jak kto woli
I nie oszukujmy się, że większość rynku to start upy. Lwia cześć to utrzymanie,
@blehblehbleh: kanbanie, ciulu ( ͡º ͜ʖ͡º) Tak, to chyba najlepszy system organizacyjny w jakim pracowałem. Teraz dwa dni schodzą na spotkania, kolejny łącznie na daily. Z dwutygodniowego sprintu (10 dni roboczych) odpadają ci 3 dni, zostaje 7 rzeczywistych dni na pracę. 7*8 = 56. Odejmujesz z tego powiedzmy ok godzine przerwy dziennie na obiad, zostaje z 48. Odejmujesz od tego ok. pół godziny na calle
@nad__czlowiek: też kilka lat temu pracowałem w firmie IT, gdzie zajmowaliśmy się utrzymaniem, ale generalnie wszystko fajnie działało. Czasem nic