Wpis z mikrobloga

  • 529
@WielkiNos: poniższym Grażynom życzę jedzenia takich świeżych i smacznych smakołyków, skoro nie widzą w tym nic złego, bo "zawsze tak było".
  • Odpowiedz
  • 9
poniższym Grażynom życzę jedzenia takich świeżych i smacznych smakołyków, skoro nie widzą w tym nic złego


@Mtsen one ci powiedzą, że same by tych surówek i mięsa nigdy nie zjadły. Ale inni ludzie niech żrą, srać na nich.

@grimhzr co się robi?
  • Odpowiedz
@WielkiNos: to nie jest tylko na stoiskach mięsnych. Nie wiesz co się dzieje przy produkcji żywności. Mają spróbuj racji te Grażyny bo przepisy jedno a fakty drugie, i pewnie sam takie produkty nieraz jadłeś (i ja też)
  • Odpowiedz
To powiem wam historię jak pracowałem w przetwórni owoców, baby z taśmy wybierały zepsute, zgniłe, obsrane, #!$%@? wiśnie do pudła. Jak pudło było pełne to zanosiłem to do takiej mielarki. Jak coś się zapchało to upychałem te wiśnie buciorem. Po jakimś czasie podchodzi do mnie zmianowa i mówi że butem nie mogę ich upychać bo te "wiśnie" idą na sok.
Także zajebiste są te soki w sklepach...
@WielkiNos: @Mtsen @grimhzr @
  • Odpowiedz
@Mtsen: @WielkiNos: uwielbiam logikę starych ludzi

zepsute mięso na sprzedaż - zawsze tak było
smog taki że można się udusić - zawsze tak było i nie przeszkadzało
pies na łańcuchu 1m od budy, bez wody i jedzenia - zawsze tak było

elegancko, to może nie naprawiajmy świata i wracajmy do jaskini bo zawsze tak było
  • Odpowiedz
@WielkiNos: swego czasu w sieci REAL były stoiska z gorącymi daniami gdzie można było zjeść coś na ciepło. Pracowała tam moja znajoma, która mnie ostrzegała zawsze co danego dnia jeść co nie ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
wyrzuca? Chyba ze to nie bar czy restauracja tylko gówno lokal bez szefa kuchni.


@Ziutek_Grabaz: jo wyrzuca xD jadłeś kiedyś w barach/restauracjach krokieciki, albo mielone kotlety, albo pierogi z mięsem, albo paszteciki, albo gołąbki, albo puree czy sałatki? dań jest wiele ( ͡º ͜ʖ͡º)

co się robi?


@WielkiNos: recykling
  • Odpowiedz
@WielkiNos jak pracowałem w carrefourze na wędlinach było to samo xD babka mi mówi że to stare to mówię faktycznie i przeprosiłem. Chciałem to #!$%@?ć ale pani Halinka mówi jak to #!$%@?ć? Wzięła jakiś płyn przemyla i z powrotem. Albo był wielki blok sera i ktoś mi powiedział ze jest po terminie to cyk data zmazana i promocja xD
  • Odpowiedz
@WielkiNos nie rozumiem gdzie problem, przecież sanepid i jakieś z dupy normy, które żywność musi spełniać to lewacki wymysł. Jakby to była istotna sprawa, to konsumenci zrobiliby zakupy w innym miejscu, bez popsutej żywności
  • Odpowiedz
"Gówniarzu zasrany co ty wiesz o życiu. Jak my żeśmy przerabiały zepsute mięso to ciebie jeszcze na świecie nie było!".


@WielkiNos: Brat pracował w dużej duńskiej sieci handlowej na mięsnym. Świeże mięso, które się nie sprzedało i dochodziło do granicy przeterminowania było marynowane i wrzucane do sprzedaży. Marynowane mięso, które dalej się nie sprzedało było wysyłane do bistro i tam robiono z niego dania. Smacznego!
  • Odpowiedz
poniższym Grażynom życzę jedzenia takich świeżych i smacznych smakołyków, skoro nie widzą w tym nic złego, bo "zawsze tak było".


@Mtsen: to są ci ludzie którzy pleśn odcinają i jedzą, a oslizgle mieso smazą z jajkiem bo temperatura wybije bakterie
  • Odpowiedz