Wpis z mikrobloga

Randkowanie z jakimikolwiek ludźmi wygląda teraz tak, że każdy pier^oli o sobie 24/h i nawet nie stara się zapoznać drugiej osoby xD

Gdzie ta atencja, którą mi redpillowcy obiecali (°°

W końcu poznałam kogoś interesującego, kto realnie oprócz odpowiadania na moje pytania - zadawał też pytania mi. A wręcz często nawiązywał do tego, co ja mu wcześniej mówiłam! [gasp]
Sylwester w gronie jego znajomych, wczoraj rozmawialiśmy o 2 w nocy przez telefon i dostałam propozycje by pojechać za granicę z nim latem, a dzisiaj [no już popołudniu], tego samego dnia dostałam info, że ma nieprzepracowane traumy i dla mojego dobra nie chce kontynuować relacji, więc mnie pozablokowywał wszędzie zanim zdążyłam zareagować xD

Kuwa, jak myślę, że znowu będę musiała się bawić w te wstępne poznawanie, słuchanie tych zapatrzonych w siebie typów, ciągłe odpowiadania na te same pytania i ponownie szansę, że którejś ze stron odp^doli to odechciewa mi się poznawać kogokolwiek aaaaaa (°° (°° (°°
  • 134
A wręcz często nawiązywał do tego, co ja mu wcześniej mówiłam! [gasp]


@Wrrronika: Ehh, już dawno miałem wrzucić króciutki wpis z #lifehack że warto zapamiętywać po jednej bzdecie, którą usłyszymy u ludzi i później do tego nawiązać za jakiś czas, co sprawi, że będziemy postrzegani jako dobrzy słuchacze i że nas ktoś interesuje.

Dzięki, że mnie uprzedziłaś ( ͡° ʖ̯ ͡°)
  • 0
@inozytol: to sa takie male glupoty, ale przynajmniej w jaki kolwiek sposob pokazuja zainteresowanie drugim człowiekiem

Czemu to jest tak niepowszechne? Nie wiem :/

A jeszcze bardziej mnie dziwi czemu ludzie wewnetrznie nie odczuwaja potrzeby, by sie tak czlowiekiem zainteresowac i cos zapamietac xD
@Wrrronika: "Sama zaczynam myśleć, że chyba jednak trzeba poznać kogoś na żywo, bo na tych apkach randkowych to jest jedynie festiwal bodźcowania w postaci ciągłego parowania się i wiecznych pojedynczych spotkań"

Koleje bingo - te aplikacje mają za zadanie dostarczać kasy, wyświetlać reklamy a nie wspierać ludzi w dopasowaniu na podstawie wspólnego gustu filmowego na Netflix.
@Wrrronika:

Istotne jest pytanie: Po co zadawać się z kimś, kto nie wydaje nam się na tyle interesujący, by słuchać tego, co ma do powiedzenia?

No i słuchanie ma same korzyści:

1. Wiemy więcej o danej osobie, a to się zawsze przydaje.
2. Nic nam się nie wymsknie.
3. Jesteśmy odbierani jako dobrzy słuchacze, a to jest duża korzyść.

Nie jest to powszechne, bo ludzie lubią mówić o sobie. Ja czasami
Sama zaczynam myśleć, że chyba jednak trzeba poznać kogoś na żywo, bo na tych apkach randkowych to jest jedynie festiwal bodźcowania w postaci ciągłego parowania się i wiecznych pojedynczych spotkań xD


@Wrrronika: te apki to biznes, one są tak zaprojektowane że by robić dokładnie to co napisałaś XD Pooglądaj jakieś wywiady z psychologami na temat tych apek.
@Wrrronika:

W końcu poznałam kogoś interesującego, kto realnie oprócz odpowiadania na moje pytania - zadawał też pytania mi.

ciągłe odpowiadania na te same pytania


co za #!$%@? xD stawiam, ze ci goście wcale nie są tak zadufani w sobie jak to przedstawiłaś pod plusy, a na pewno są lata świetlne bardziej responsywni od różowych typu "aha, nom, ok, spoko, haha" których na tinderze jest ogrom.

druga połowa nie powinna mieć praw
Randkowanie z jakimikolwiek ludźmi wygląda teraz tak, że każdy pier^oli o sobie 24/h i nawet nie stara się zapoznać drugiej osoby xD


Gdzie ta atencja, którą mi redpillowcy obiecali (°°


@Wrrronika: jeśli masz na myśli wczesne etapy, to z jednej strony pewnie chłopy po prostu robią co mogą żeby urzymać Twoją uwagę, uniknąć nieprzyjemnej ciszy i przedstawić się w dobrym świetle
przynajmniej masz szansę odsiac ziarno od plewu bo ty baba a chłop pospolity na tinderze ma 0 polubien w miesiąc i 0 wiadomości its over


@Szyszkalogin: To jedno, plus każdy facet doskonale wie jak wygląda prowadzenie rozmów z kobietami na tych apkach - zwyczajnie strona która ma więcej atencji bardziej olewa rozmowę, albo nie ma czasu i ochoty na głębokie dysputy bo tą samą rozmowę symultanicznie prowadzi z 7 innymi partnerami
  • 0
@czescmampytanie: Hehehe, pięknie domniemywanie ,,faktów"

wiesz, ze pisząc takie debilizmy jesteś na poziomie tych samym konfederatów, których tak nie nawiedzisz, prawda?

W którymś miejscu wyraziłam swoje poglądy, czy całą osobowość dopisujesz mi na podstawie mojego awatara ,,z różowymi włosami"? ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Bo jeśli chodzi o ten cytat, który podkreśliłeś to był jedynie żart z ,,debilów/osób mało inteligentnych" ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@Wrrronika powiem Ci tak. Chłop się zaangażował emocjonalnie.
Im bardziej jesteś zabetonowany żeby nie czuć swojego bajzlu w głowie tym bardziej Cię #!$%@? to wszystko do gleby kiedy zaczynasz czuć. Zauważył, że pezestaje sobie radzić z natłokiem emocji i chciał Ci oszczędzić jazd.