Wpis z mikrobloga

Czemu w Polsce rodzi się tak mało dzieci? Mówię to na przykładzie mojej rodziny w Polsce, gdzie tylko moja siostra ma 1 dziecko (a jest po 30) i kuzynostwie, które tak samo jak ja (przed 30) nie posiada żadnego.
Dla porównania moje kuzynostwo mieszkające za granicą mające nie więcej niż 35 lat posiada już conajmniej 3 dzieci.

Mój przykład jest prosty. Mieszkam w nie swoim mieszkaniu, które ma 2 pokoje, ale ustawne jest jak kawalerka. Od kilku lat odkładamy na własny dom, ale wszystko poszło tak do góry, że wizaż mam wrażenie, że cofamy się w tył. Może w tym roku uda się wziąć kredyt ze solidnym wkładem własnym (ale bez szału) i może wtedy dopiero pierwsze dziecko, jak będziemy mieli perspektywę na życie, w którym wszyscy razem się pomieścimy razem.

A oprócz tego, pomimo iż dostawaliśmy podwyżki w każdym roku, to czujemy wyraźnie, że zbiednieliśmy…
  • 74
  • Odpowiedz
@MagicznyKarolek: to zdradzę Cię skąd były dzieci, mianowicie ty wytrybowany idziesz do domu, po 5 dniach #!$%@? dla Janusza co ma cię nic a co było za komuny, oi imieninki pani grażynki, cały zakład po kieliszku i tu się tak parki znajdowały magicznie, muzyczka grała.

A Ty skąd masz mieć, babę jak w każdym januszeksie chować się z jakiąś emocją, by Cię nie wydymać.
  • Odpowiedz
@MagicznyKarolek słowo klucz to stabilność, zarówno pracy jak i miejsca zamieszkania. Z moich obserwacji wynika że ludzie którzy chcą się zdecydować na dzieci (pomijam tych którzy nie chcą) czekają często z tą decyzją do osiągnięcia pewnej stabilizacji życiowej czyli odpowiednie mieszkanie i źródło dochodów. Znam przykład UK więc na nim się opierając pomimo że mieszkanie wynajmujesz i nie jest Twoje to stać cię na wynajęcie odpowiednio dużego lokum (o ile nie mieszkasz
  • Odpowiedz
@MagicznyKarolek: Kiedyś w jednym domu potrafiły mieszkać 3 pokolenia a dzisiaj każdy chce być ze swoją rodziną sam.
1. Kiedyś człowiek robił dzieci, bo nie było emerytur i ludzie potrzebowali kogoś kto będzie się opiekował nimi na stare lata. Dziś rodzice prędzej wmawiają dzieciom jakie to dzieci ciężki w utrzymaniu i wychowaniu.
2. Kiedyś też nie było specjalnie żadnych rozrywek zastępczych to ludzie robili dzieci dla rozrywki. Nawet r00chanie zeszło na
  • Odpowiedz
@MagicznyKarolek no sam sobie odpowiedziałeś, jak się "goni" zachód na zasadzie "dajmy sobie więcej pieniążków, to będziemy bogatsi", to tak się to kończy. A dokładnie taka była strategia, nie jakieś tam PKB i stawianie na rozwój, #!$%@? #!$%@? minimalna do absurdalnego poziomu i niech się dzieje. A to jest pusty pieniądz, o czym klaun z NBP i jemu podobni pojęcia już nie mają. Bo cyferek więcej, no to wszystko git.
Moje znajomki
  • Odpowiedz