Wpis z mikrobloga

Czemu w Polsce rodzi się tak mało dzieci? Mówię to na przykładzie mojej rodziny w Polsce, gdzie tylko moja siostra ma 1 dziecko (a jest po 30) i kuzynostwie, które tak samo jak ja (przed 30) nie posiada żadnego.
Dla porównania moje kuzynostwo mieszkające za granicą mające nie więcej niż 35 lat posiada już conajmniej 3 dzieci.

Mój przykład jest prosty. Mieszkam w nie swoim mieszkaniu, które ma 2 pokoje, ale ustawne jest jak kawalerka. Od kilku lat odkładamy na własny dom, ale wszystko poszło tak do góry, że wizaż mam wrażenie, że cofamy się w tył. Może w tym roku uda się wziąć kredyt ze solidnym wkładem własnym (ale bez szału) i może wtedy dopiero pierwsze dziecko, jak będziemy mieli perspektywę na życie, w którym wszyscy razem się pomieścimy razem.

A oprócz tego, pomimo iż dostawaliśmy podwyżki w każdym roku, to czujemy wyraźnie, że zbiednieliśmy…
  • 74
  • Odpowiedz
@Capitanero bez przesady, dziecko wcale tak dużo nie kosztuje. Oczywiście jak ktoś będzie chciał mieć wszystko jak na Instagramie to tak. Trzeźwo myśląca osoba kupi używane rzeczy typu wózek na OLX, dostanie coś od rodziny/znajomych którzy mają dziecko, co chwilę są jakieś wydarzenia typu urodziny/święta gdzie rodzina chce coś dać dzieciakowi, jest 800 plus. Jeśli dziecko nie jest poważnie chore to podsumowując wyjdzie cię dużo mniej niż utrzymanie samochodu
  • Odpowiedz
@MagicznyKarolek: Jest masa powodów.
1a. Podczas ostatnich rządów głośno było o śmierci (jasne, że poród się z tym wiąże, ale jak płód nie żyje to po co to ciągnąć?) czy ogólnie patologicznych sytuacjach w szpitalu (jak szukanie płodu po kanalizacji) - mi się takie traktowanie nie widzi.
1b. Badania prenatalne istnieją, ale wg NFZ machniemy USG i gitówa. Skoro medycyna i technologia na to pozwalają, to czemu masz w gruncie rzeczy
  • Odpowiedz
@MagicznyKarolek bo ludzi w tych czasach nie stać na dzieci, ludzie mają inne myślenie w tych czasach i chcą coś dziecią zapewnić, nie jak kiedyś, 5 dzieci na 30m2 i dzieci bez perspektyw, nie ma na to na tamto, che jechać na wycieczkę nie ma pieniędzy, basen, kartę a po co ci to dzieciaku. Ułomne pokolenie urodziło nas, a my już jako dorośli mamy inna świadomość.
  • Odpowiedz
czuje ze za ten wpis zostane tutaj niezle #!$%@? ale co mi tam ;)

@MagicznyKarolek: ludzie po prostu nie chcą, może nazywaja to w różny sposób ale meritum tego jest takie, ze wcale się im nie śpieszy, po prostu życie bez dzieci jest prostsze i wygodniejsze, czekanie na zrobienie dziecka na kupno mieszkania, na kariere, na to i siamto... wydaje mi sie ze malo kto z natury czuje ten wielki pociag
  • Odpowiedz
dziecko wcale tak dużo nie kosztuje


@suckmyduck: w złotówkach może nie kosztuje ale czasu od groma kosztuje,
jak najbardziej 1 dzieciaka można przeliczyć na kredyt na 1 mieszkanie 2-pokojowe
w sensie takim, że jak kogoś stać na dzieciaka czy kolejnego dzieciaka to równie dobrze go stać spłacać kredyt na kolejne mieszkanie
  • Odpowiedz
w bogatych społeczeństwach to normalne zjawisko

Temat znany i zbadany w każdym kraju, gdzie dobrobyt jest na odpowiednim wysokim poziomie.


@Krol_Karo: tylko może dlatego, że właśnie w każdym z tych krajów popełniono te same błędy jak np u nas gdzie próbuje się ekonomię oprzeć o developerkę, bo jak wiadomo ceny mieszkań tylko rosną. Już teraz jest więcej mieszkań niż rodzin, ale jak się rozszaleje to może dojść w pewnym momencie do
  • Odpowiedz
tylko może dlatego, że


@kwaz1: Nie.

Sprawa jest na tyle zbadana, że dokładnie wiadomo dlaczego tak jest.

Bo jest powszechny dobrobyt i ludzie wolą inwestować w siebie: wycieczki, kariera, wygodne życie z kotem - niż babranie się w pieluchach.
Dodaj do tego zdziecinnienie dorosłych, którzy nie mają poważnych prozaicznych problemów dnia codziennego, co implikuje niechęć do brania większej odpowiedzialności.
Stąd też moda na kota, a nie psa. Bo wiadomo - pies
  • Odpowiedz
ok Oski


@dzem_z_rzodkiewki: wsparcie = zaopiekowanie się dzieckiem od czasu do czasu
nazwanie mnie oskim, gdzie pochodze z rodziny gdzie matka nauczycielka utrzymywala mnie i bezrobotnego ojca, a wczesniej jeszcze starszą siostrę = xD
  • Odpowiedz
@MagicznyKarolek: Kryzys mieszkaniowy ma zajebisty wpływ na dzietność. Niby dziady jęczą, że oni się dorobili i każdy może się dorobić, ale jednak wypadałoby mieć własne lokum w czasie, gdy jeszcze można mieć dzieci i ma się na nie siłę, a nie po czterdziestce.
  • Odpowiedz