Wpis z mikrobloga

@Viscop: bo to prawda, kup sobie klucze z epoki. Jak kupiłem nowy zestaw to kilka kluczy uwaliłem i to na jednej śrubie najlepszym przykładem jest klucz do kół dałem 50 zł za niego #!$%@?ł mi się na ostatniej śrubie wziąłem klucz z epoki #!$%@? śrubę odkręcił i nie pękł jak ten nowy syf. To też zależy od jakości matelu z jakiego został zrobiony. Często używam narzędzi z epoki jak i nowych
@S4pphire: co do braku wspomagania to w tych wozach nie było czuć braku wspomagania nawet. Znam wielu ludzi w tym też, ja co tymi wozami zdarza mi się lecieć na drugi koniec polski. Szczerze to wolę niż dupo wozem, może klimy nie ma ale za to mam klimat z przygodami nie raz ludzie machają uśmiechają się dla mnie czysta frajda.
@Cztero0404: tak a mini było klepane od 1959 do 2000 i to w tym bogatym zachodzie, Cithroen 2CV od 1949-1990 Renault 4 1961-1992 VW garubs 1938-2003 Wiec nie piernicz mi tu 3 po 3, że robiliśmy przestarzałe wozy, te wszystkie co ci wymieniłem już były pod koniec mocniej archaiczne niż polonez i też były długo klepane co prawda garbus już później tylko w Ameryce Łacińskiej plus sobie przypomnij, że weszło potem
@LajfIsBjutiful: stare samochody takie dobre, że moje samochodowe wspomnienie z dzieciństwa (wczesne lata 90) to jak ojciec z wujkiem bez przerwy reanimowali któreś z 3 aut, które posiadała rodzina w okolicy, a trasę 100km do miasta wojewódzkiego robiłem ze skrzynką narzędziową pod nogami. Samochodami zainteresowałem się dopiero jak kupiłem nowe własne, bo miałem w głowie obraz tych syzyfowych prac i nieskończonego #!$%@? przy gaźnikach, pompach i wahaczach - przez 4 lata
bo to prawda, kup sobie klucze z epoki


@Lardor: Oczywiście, że nie. Nie mówię, że stare narzędzia były złe, ale obecnie masz szeroki zakres cenowy, a zazwyczaj im wyższa cena tym lepsza jakość. Możesz kupić chiński klucz z gównolitu za 10zł, ale możesz też kupić np. wózek od Bety czy Hazet i narzędzia powinny służyć ci przez dziesięciolecia.
@DonRzoncy: Tu akurat mógł dziadek nie dokręcić wystarczająco, chociaż często na forach o starych ciężarówkach kierowcy piszą, że koła często się odkręcały, więc mogło coś być na rzeczy z tymi śrubami / nakrętkami. Chociaż cholera wie ile też na te ciężarówki ładowali ( ͡° ͜ʖ ͡°)
tak samo ci zaklinacze zajebistości malucha xD


@Rubbik: nie powiem że maluch był zajebisty, ale miałem i bardzo sobie chwaliłem. Kupiłem go mając 17 lat (miał < 10 lat, więc nie super stary szrot), nigdy się nie zepsuł, a jeździłem praktycznie codziennie, na dojazdy do szkoły w sam raz. Wiadomo że w dzisiejszych czasasch to nie ma porównania, ale 20 lat temu była to nawet dobra opcja.