Wpis z mikrobloga

Dzisiaj uratowałem człowiekowi życie! Na zakładzie w pracy kolega około 50 lat padł blady jak ściana i jako jedyny potrafiłem robić resuscytację. Robiłem ją do przyjazdu karetki, patrząc na jego bladą, wykrzywioną i oplutą przez samego siebie twarz. Myślałem, że to już jego koniec. Sam zarządziłem wszystkim, bo wszyscy spanikowali. Dowiedziałem się przed chwilą, że będzie żył, a do tego czasu nie mogłem się pozbierać. Pamiętajcie drogie wykopki, że warto posiadać taką wiedzę, lub sobie przypomnieć, bo może zależeć czyjeś życie od tego.
#zycieismierc #medycyna
  • 200
@Nigirium_Ignis kumpel się ze mnie śmieje że zawsze jak widzę pijaka śpiącego gębą do góry to go na bok przewracam a ja zawsze odpowiadam dobra dobra Jimmi Hendrix ty kiedys mi za to podziękujesz, zawsze go gaszę tym tekstem bo Jimmi to jego idol :-) dobra robota miras grunt to trzeźwe myślenie w sytuacji kryzysowej
@Nigirium_Ignis: według naszej Pani od edb z liceum około 10 lat temu (pasjonatka i wieloletnia ratowniczka z karetki pogotowia) to najlepiej robić oddechy bo zwiększają szansę na przeżycie. Sęk w tym ze sporo osób się ich brzydzi i z tego powodu rezygnowało z reanimacji całkowicie a wtedy szanse są równe 0 (słownie: zero). Więc zgodzili się by warunkowo uczyć ludzi samych uciśnięć bo mniejsza szansa to zawsze szansa i od uciśnięć
Napisałem świrku, że warto sobie przypomnieć tę wiedzę, bo aktualnie nie trzeba robić oddechów XD


@Nigirium_Ignis: jak w 2010 na obozie Przysposobienia Obronnego w Chochołowie miałem kursy z resustytacji czy używania defibrylatora to już nie było trzeba :) Chyba nigdy nie było takiej konieczności? Co jeśli poszkodowany krwawi z ust itp?
Pamiętam że podali nam za przykład: "osoba leży z wbitym w plecy nożem, nie przytomna, nie oddycha, co robisz?"
Wyciągasz
@Nigirium_Ignis: Powiem Ci Mirku tak, nawet jak to był nikczemnik i pijak, to możesz być z siebie dumny, za swoją postawę. Ja czuję do Ciebie zazdro bo nie wiem czy bym umiał. Ja chyba się nauczę jak tą resuscytację robić, pamiętam że gdzieś się tam tego uczyłem, ale mam np. taką fobie jak ktoś kaszle, że się zadławił a ja nie będę umiał pomoc, bo np. nigdy nie miałem okazji ćwiczyć