Aktywne Wpisy
Bekovsky +222
jak myslicie chlopaki, to sceniczna adaptacja romea i julii, czy tez predatora?
#pytanie #zwiazki #logikarozowychpaskow
Mirki mam pytanie bo już sam nie wiem czy to ja jestem dziwny, czy daję się zmanipulować.
Poznałem swoją obecną dziewczynę jakiś czas temu, kupiła ze swoimi znajomymi bilety na Tomorrowland jeszcze zanim się poznaliśmy, obecnie razem mieszkamy itd.
Chodzi o to, że dla mnie jej wyjazd tam jest trudny do zaakceptowania, wiem, że zaufanie itd. Ale i tak trudno mi się z tym pogodzić.
Rozmawiałem z nią o
Mirki mam pytanie bo już sam nie wiem czy to ja jestem dziwny, czy daję się zmanipulować.
Poznałem swoją obecną dziewczynę jakiś czas temu, kupiła ze swoimi znajomymi bilety na Tomorrowland jeszcze zanim się poznaliśmy, obecnie razem mieszkamy itd.
Chodzi o to, że dla mnie jej wyjazd tam jest trudny do zaakceptowania, wiem, że zaufanie itd. Ale i tak trudno mi się z tym pogodzić.
Rozmawiałem z nią o
Każdy ma jakiś film, który sobie włącza kiedy czuje, że musi się zrelaksować, ma chandrę, gorszy dzień czy po prostu chce uczcić sobotnie popołudnie jakimś wartościowym składnikiem kultury. Dawajcie swoje! Co was uspokaja? Każdy ma coś takiego. A jak nie, to powinien!
Od siebie polecam Porucznika Hornblowera. Wspaniały serial. Wiarygodne postacie, świetna fabuła, prawdziwe problemy, narracja poprowadzona wzorcowo nie mam nic do zarzucenia tej serii filmów. Jest po prostu dla mnie odskocznią od tego świata. Ioan Gruffudd, którego przesadnie nie lubię, tutaj jako zmanierowany Brytyjczyk wypada przekonująco. Świetna rola.
PS Jeśli można mieć prośbę, wrzucajcie tytuły ze zdjęciem. Ułatwi to przeglądanie. Oczywiście jeśli kogoś to zainteresuje.
Były jeszcze jakieś mini-historie z 2 wojny światowej (każda mini-historia miała ze 20 minut), ale nie pamiętam tytułu ( ͡° ʖ̯ ͡°)
Leon Zawodowiec to tez mój gust. Absolutnie. Z klimatów bardziej odjechanych zawsze mi się podobał Jeździec bez Głowy. Miecz Walkena chciałem sobie nawet kupić na Ali xD
@ObserwatorZamieszania Jasna sprawa, Sharpea też oglądałem. Pierwsza część najlepsza. I ten Hastings z Poirota jako
Wczesny 997 z przełomu transformacji i lat 90 z Panem Płócienniczakiem
@Jocqelt:
Hornblower też miał zresztą starszą wersję z Peckiem.
Piękny to był serial, nie zapomnę go nigdy.
Zdjęcia i kostiumy niesamowite. Bohaterowie napisani dobrze lub wręcz wzorowo. Scenariusz na podstawie książek udowadnia, że prowincjonalne problemy 18-wiecznej Anglii mogą być niezwykle interesujące.
Emocjonalna karuzela, raz się człowiek uśmiecha aby w następnym epizodzie mieć zaszklone oczy. Momentami czuć bardziej teatrem niż kinem. Dużym plusem jest to, że mamy 5 sezonów, 43 odcinki - historia
https://www.youtube.com/watch?v=iee6_1QclSk